Miejski parking, o którym mowa wybudowano 19 lat temu. Od tego czasu nie był remontowany i teraz przyszedł czas na wykonanie prac.
Parking w strefie
Miasto wykorzysta na nie około 500 tysięcy złotych z unijnej dotacji na tak zwany program multimodalny, dzięki któremu w Radomiu powstanie strefa wygodnego ruchu. Zgodnie z planami po zakończeniu robót miałby to być parking w systemie „Park&drive”. Czyli będzie można zostawić tam samochód, a później kontynuować podróż autobusem, czy rowerem miejskim. Takie rozwiązania są stosowane w innych miastach, a także przy dworcach kolejowych.
Miejsca postojowe miałyby być także włączony do strefy płatnego parkowania.
Miejsca pod dachem
Informacja o planowanych zmianach zdenerwowała kierowców, którzy kupują abonament i stawiają tam swoje samochody.
Jak piszą do redakcji są głównie mieszkańcami centrum Radomia oraz osiedla XV-Lecia i „swoimi kanałami” dowiedzieli się, że nie będzie już abonamentów tylko parkowanie „na godziny”. Wszyscy dostali wypowiedzenia abonamentów.
Jak wyliczyli na podstawie abonamentów z parkingu korzystało do tej pory 85 kierowców, zimą około 100, bo można tam zostawić samochód pod dachem. Za miesiąc parkowania płacą 130 złotych.
W obiekcie jest teraz 186 miejsc postojowych.
Na razie nie ma żadnych decyzji
- Parking ma już swoje lata i poza malowaniem nic nie było tam robione. Remont jest więc konieczny i zacznie się już wkrótce - mówi Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. - To, że w czasie trwania prac nie można tam zostawiać samochodów powinno być dla mieszkańców zrozumiałe. Planowane wprowadzenie strefy parkowania nie wyklucza tego, że nadal będzie część z abonamentami.
Jak mówi Konrad Frysztak regulaminu korzystania z parkingu po przebudowie. - Zapraszam każdego z osobna i wszystkich razem, chętnie o tym porozmawiamy - zachęca wiceprezydent. - Do tej pory nikt z mieszkańców nie zgłosił się do nas w tej sprawie. Czekamy teraz.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Żłobki tylko dla szczepionych