Radomscy aktorzy wystąpią w Teatrze Telewizji. Trwają nagrania "Ferdydurke", na scenie trwa ciężka praca, kamery, światła. Zobacz zdjęcia

"Ferdydurke" Witolda Gombrowicza to spektakl, który premierę w Teatrze Powszechnym imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu miał w 2018 roku, sztukę reżyserowała Alina Moś-Kerger. Recenzje były doskonałe, spektakl był nagradzany.

Teraz przedstawienie będzie miała okazję obejrzeć ogólnopolska publiczność. W sobotę i niedzielę (1 i 2 października) trwają nagrania dla Teatru Telewizji. Wszystko dzieje się na Scenie Kameralnej.

To olbrzymie przedsięwzięcie, dość powiedzieć, że w nagraniach uczestniczy 60 osobowa ekipa realizacyjne no i oczywiście 30 pracowników radomskiego teatru. W sali pracuje 10 kamer, ale jest też mnóstwo lamp, wysięgników. Cała machina potrzebna do przygotowani spektaklu telewizyjnego w sobotę 1 października pracuje od godziny 10 rano, koniec nagrań ma być około godziny 22. Na niedzielę plan jest taki sam.

- Przygotowania trwały już przez całą noc z piątku na sobotę. Rozstawione było światło, już przyjechały wozy transmisyjne. To ciężka praca, ale emocje są olbrzymie. Przyszli wszyscy pracownicy teatru, ci którzy pracują przy spektaklu i ci, którzy nie pracują. Wszyscy jesteśmy podekscytowani, ale jest pełne skupienie

- mówi Małgorzata Potocka.

Nagrania rządzą się swoimi prawami. To wielkie przedsięwzięcie, stąd też tak duża ekipa pracująca przy realizacji. Na scenie są oczywiście aktorzy teatru Powszechnego w Radomiu. W "Ferdydurke" grają: Mateusz Paluch, Przemysław Bosek, Aga Grębosz, Adam Majewski, Mateusz Michnikowski, Natalia Samojlik, Joanna Zagórska i Michał Węgrzyński.

Premiera "Ferdydurke" w Teatrze Telewizji, na antenie TVP Kultura już we wtorek 11 października. Data nie jest oczywiście przypadkowa. Wtedy będzie trwał XV Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski w Radomiu. A TVP Kultura obsługuje medialnie to wielkie wydarzenie teatralne.

- To oczywiście fantastyczna promocja naszego festiwalu, ale nie tylko, także naszego teatru i Radomia. Przez rok zabiegaliśmy o taką możliwość, było mnóstwo rozmów, spotkań, przekonywania. A muszę powiedzieć, że walczyło o to wiele teatrów z Polski i przyznam, że dyrektorzy telefonowali do mnie i pytali, jak to się stało, że nam się udało. Była u nas dyrektor kanału Kultura, zainteresowała się nagraniem i uznała, że Festiwal Gombrowiczowski będzie fantastycznym momentem do emisji spektaklu

- opowiada Małgorzata Potocka.

Małgorzata Potocka podkreśla, że to fantastyczne zwycięstwo. Ale to nie koniec.

- Nasz spektakl weźmie udział w konkursie Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry" - podkreśla Małgorzata Potocka".

"Dwa teatry" to festiwal organizowany od 2001 roku. Biorą w nim udział spektakle i słuchowiska, które miały premierę na antenie mediów publicznych w roku poprzedzającym kolejną edycję konkursu.