Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomscy radni chcą ulg dla rodzin wielodzietnych. O co chodzi?

Izabela Kozakiewicz
Swój pomysł programu ulg dla rodzin wielodzietnych radni rządzącej koalicji i prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak ogłosili podczas konferencji prasowej zorganizowanej na schodach Urzędu Stanu Cywilnego.
Swój pomysł programu ulg dla rodzin wielodzietnych radni rządzącej koalicji i prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak ogłosili podczas konferencji prasowej zorganizowanej na schodach Urzędu Stanu Cywilnego. Łukasz Wójcik
Będą w tej sprawie konsultacje.

Zbierają podpisy

Zbierają podpisy

Z uchwały, którą przegłosowała Rada Miejska wynika, że o konsultacje społeczne mogą wystąpić sami radni, takie prawo ma też prezydent. Rajcy z koalicji rządzącej postanowili jednak, że skorzystają z innej możliwości i wystąpią o konsultacje zbierając podpisy od jednego tysiąca mieszkańców. Listy do podpisu od 1 marca będą wyłożone w biurze Rady Miejskiej przy ulicy Moniuszki, siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w radomskim Rynku. Będą je mieli także wszyscy radni koalicji.

Tańsze bilety do teatru, albo na basen - rządzący ogłaszają swój pomysł na program "Rodzina Plus". Mama i tata bez ślubu, wychowujący piątkę dzieci raczej z ulg nie skorzystają.

Radom chce dołączyć do miast, które wykładają własne pieniądze, żeby prowadzić politykę prorodzinną. Miałoby się to przejawiać systemem ulg dla rodzin, w których jest trójka lub więcej dzieci. Pomysł przedstawili w poniedziałek radni Prawa i Sprawiedliwości oraz przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego w radomskiej Radzie Miejskiej.

NIE WAŻNE BIEDNI, CZY BOGACI

- Ulgi dotyczyłyby usług świadczonych przez miasto i miejskie instytucji - mówi Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia. - Choć chcielibyśmy do programu "Rodzina Plus" włączyć także prywatne firmy. Wiemy, że w innych miastach to działa. Ulgi proponują na przykład restauracje, czy kina.

Jak przekonują rajcy i prezydent takie ulgi przynoszą nie tylko korzyści społeczne, bo umożliwiają także dużym rodzinom dostęp do kultury, czy rozrywek. W dłuższej perspektywie także opłaca się finansowo, bo wzrasta zainteresowanie i uczestnictwo mieszkańców w organizowanych przedsięwzięciach, więcej osób korzysta z basenów, boisk, czy odwiedza teatry.

Rządzący chcą, aby w programie "Rodzina Plus" mogli uczestniczyć i biedni i bogaci. Nie byłoby tu kryterium dochodowego.

- Wszystkich dotyczyłyby te same zasady - podkreśla Andrzej Kosztowniak.

Choć po chwili okazuje się, że jednak chyba nie wszystkich. Program ma być najprawdopodobniej dla tych rodzin, w których mama i tata są małżeństwem, albo rodzic z różnych względów sam wychowuje co najmniej trójkę dzieci. Co, jeśli ślubu nie było.

- Nie chcę tu dyskutować o tym, czym w konstytucji jest rodzina. Ten program ma być kierowany do rodzin - odpowiada Andrzej Kosztowniak. - Wiem, że teraz temat różnych związków jest popularny, to jest temat do dyskusji.

USTALĄ I POLICZĄ

Nie wiadomo, czy ulgi będą dotyczyły także biletów autobusowych. Choć i o takich zniżkach podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej mówił szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Jakub Kowalski.

- Do komunikacji miejskiej i tak, co roku dopłacamy, w tym roku będzie to około 20 milionów złotych - wyjaśnia Andrzej Kosztowniak.

Nie ma też informacji o tym, ile pieniędzy w budżecie Radomia trzeba by zarezerwować na program, bo to czego nie zapłacą duże rodziny z własnej kasy, swoim instytucjom wyrówna miasto.

Magistrat nie zna też dokładnej liczby rodzin wielodzietnych w Radomiu. Tych, którymi opiekuje się Miejski Osrodek Pomocy Społecznej jest około 700. Jak mówi Andrzej Kosztowniak do tego trzeba doliczyć jeszcze kilkaset takich, które ze wsparcia opieki społecznej nie korzystają.

- Jakie będą koszty programu "Rodzina Plus" policzymy, kiedy będziemy wiedzieć, jakie ulgi i na jakie usługi będziemy stosować - tłumaczy Andrzej Kosztowniak.

ZAPYTAJĄ MIESZKAŃCÓW

W czym ulżyć rodzinom, w których jest więcej niż troje dzieci rządzący chcą zapytać mieszkańców miasta podczas konsultacji społecznych. Te miałby się odbyć między 2 a 23 kwietnia. Wtedy będzie można zgłaszać propozycje ulg, czego powinny dotyczyć i jak wysokie powinny być.

Wcześniej jednak, już od 1 do 31 marca, radni będą zbierać podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie konsultacji. Potrzeba ich jeden tysiąc. Pomysł mogą poprzeć wszyscy radomianie, którzy skończyli 16 lat.

- To będą pierwsze konsultacje, bo wprowadzeniu nowej uchwały regulującej ich organizowanie - podkreśla Jakub Kowalski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Będą to zapytania ankietowe i elektroniczne.

Zebrane w konsultacjach pomysły będą analizowane przez miejskich urzędników. Te, które będą miały szanse realizacji znajdą się w uchwale. Ostatecznie decyzję podejmą miejscy radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie