Radomska aktorka Joanna Jędrejek nigdzie nie rusza się bez Huga

Tak było też w Bufecie Artystycznym "Czekolada" na czwartkowym wieczorze promocyjnym tomiku Janiny Dłuskiej "Dotyk miłości". Joanna Jędrejek zakończyła występ w "Prywatnej klinice" i wyszła z Hugo na spacer. Potem przyszła do "Czekolady". Maleństwo wzbudziło naturalnie spore zainteresowanie.

- To chichuauha, rasa meksykańska - tłumaczyła wszystkim pani Joanna, przytulając pieska. -Tak, tak, istotnie przypomina kotka…Koty widząc Hugona traktują go jak swego…

Hugonem zainteresowani byli państwo Lidia i Jerzy Przyborowscy, którzy mają w domu wielkiego owczarka niemieckiego.

-Oj, chyba by zjadł Hugona - westchnęła pani Lidia.
Sympatię do pieska wykazali też Włodzimierz Wolski i Włodzimierz Zieleziński, miłośnicy psów.
Chihuahua to rasa najmniejszych psów świata o bardzo długiej historii. Nazwa pochodzi od meksykańskiego stanu Chihuahua. Najmniejszy znany pies tej rasy ważył zaledwie 283 gramy!

Chihuahua jest psem bardzo odważnym i inteligentnym, choć wrażliwym na niskie temperatury. To jednak skłania jego panią do jeszcze większej opieki nad Hugonem. Na co dzień lubi wołowinkę i kurczaczka.

Pani Joanna kursuje pomiędzy Radomiem a Warszawą, ale to nie przeszkadza, by Hugo był stale przy niej w tych wojażach.
- Jest mądry i bardzo kochany - stwierdza aktorka. - Rozumie wszystko, co się do niego mówi.

W Radomiu Hugo przeważnie oczekuje na panią w garderobie, rzadziej w hotelu. Bo tam bardzo tęskni.

-Jest bardzo pożądanym gościem za kulisami, kiedy gramy "Skrzypka na dachu" -podkreśliła pani Joanna. - Wtedy bowiem małe dziewczynki grające w "Skrzypku" otaczają go niezwykłą opieką i nie ma mowy, by kiedyś Hugo nie stawił się u swoich przyjaciółek.

Hugo jest doskonale wychowany. Pani jadła tort, a on nie spoglądał nawet w stronę talerza. Dopiero poczęstowany skonsumował malutki kawałeczek łakocia.
Hugo wzbudza powszechną miłość i czułość. Ale to już trzeba wyglądać tak jak on.