Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomska "Solidarność" kontra marszałek Senatu. Związkowa obrona Piotra Dudy

(pok)
- Pytamy też pana marszałka, ile razy był w Radomiu w trakcie obchodów rocznic Radomskiego Czerwca'76, by porozmawiać z robotnikami bohaterami tamtych lat? – mówi Zbigniew Dziubasik.
- Pytamy też pana marszałka, ile razy był w Radomiu w trakcie obchodów rocznic Radomskiego Czerwca'76, by porozmawiać z robotnikami bohaterami tamtych lat? – mówi Zbigniew Dziubasik. Piotr Kutkowski
"Chamskimi tezami o charakterze pospolitych insynuacji" nazywa radomska "Solidarność" wypowiedź marszałka Senatu Bogdana Borusewicza o szefie związku, Piotrze Dudzie.

Bogdan Borusewicz niedawno stwierdził publicznie: "Przewodniczący Piotr Duda, w czasach stanu wojennego był po drugiej stronie, ochraniając z dywizją powietrzno-desantową radio i telewizję. To chichot historii."

Zdanie to oburzyło wiele środowisk, w tym radomską "Solidarność". W swoim proteście skierowanym do Bogdana Borusewicza związkowcy napisali miedzy innymi:

"To oznacza, że Pana kwalifikacje jako historyka z wykształcenia są co najmniej mierne. Nie trzeba bowiem mieć aż kwalifikacji Marszałka Senatu RP, by wiedzieć, że stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 roku., zaś Piotr Duda trafił do wojska nie jako ochotnik, lecz z poboru, do 6PDPD, a wraz z jej pododdziałem do XVIII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w ramach UNDOF w Syrii - ta zmiana kontyngentu zaczęła służbę w czerwcu 1982 roku Piotr Duda nie był więc "po stronie ZOMO", a w zupełnie innym miejscu historii.

"Solidarność" polemizuje też z kolejnymi zdaniami wypowiedzianymi przez Marszałka: "To chichot historii. Dla niego (Piotra Dudy- dopisek własny) stare podziały i historia są nieaktualne. Kiedy byłem w "Solidarności" współpraca z OPZZ byłaby niemożliwa. Dzisiaj "Solidarność" to zwyczajny związek zawodowy".

"To może spyta się Pan samego siebie dlaczego tak musi być?" - pytają związkowcy - "To, że "stare podziały i historia są nieaktualne", to między innymi Pana zasługa i jest to komplement, ale to, że obecnie "Solidarność" jest zmuszona do współpracy OPZZ - związkiem o komunistycznych korzeniach - to także i Pańska wina . Co Pan robi dla ludzi pracy? Po czyjej stoi Pan stronie i w czyjej obronie Pan występuje - partii PO i jej rządu, który niszczy dialog społeczny, "olewa" inicjatywy społeczne i koncentruje się na bezlitosnym fiskalizmie, podlizywaniu się sferom biznesowym i otwartym zwalczaniu związków zawodowych?"

- Pytamy też pana Marszałka, ile razy był w Radomiu w trakcie obchodów rocznic Radomskiego Czerwca'76, by porozmawiać z radomskimi robotnikami bohaterami tamtych lat? - podkreśla Zbigniew Dziubasik, wiceszef radomskiej "Solidarności".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie