Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomski biskup Piotr Turzyński w pobliżu miejsc dotkniętych trzęsieniem ziemi we Włoszech

wit
Zrujnowane Arcuata del Tronto.
Zrujnowane Arcuata del Tronto. Sandro Perozzi
- Trzęsienie ziemi, które w środę nad ranem nawiedziło środkowe Włochy siało spustoszenie – mówi biskup pomocniczy Diecezji Radomskiej Piotr Turzyński. Duchowny od kilku dni przebywa w rejonie Abruzzo, gdzie prowadzi trzeci stopień oazy dla piętnastu rodzin z Domowego Kościoła w Poggio Cinolfo.

- Mieszkamy w miejscu oddalonym od Rzymu o jakieś 80 kilometrów w klasztorze, prowadzonym przez siostry ze zgromadzenia Najświętszego Oblicza Jezusa. Choć na szczęście nie znaleźliśmy się w epicentrum trzęsienia ziemi, to czuliśmy je. O godzinie 3.36, bo spojrzałem na zegarek łóżka na których leżeliśmy zaczęły przemieszczać się po pokojach, pootwierały się szafy. Czuć było, że dzieje się coś zupełnie nam nie znanego. Po kilku sekundach wszystko ustąpiło, po godzinie zaś nastąpiła powtórka – relacjonuje biskup radomski Piotr Turzyński.

Rano duchowny i rodziny z Domowego Kościoła udali się do Rzymu, by na Placu Świętego Piotra uczestniczyć w papieskiej audiencji.

- Dopiero wtedy dowiedzieliśmy się co tak naprawdę się stało i które z miejscowości najbardziej ucierpiały. Z mediów dowiadujemy się, że są ofiary śmiertelne a ich ilość wciąż wzrasta. Jedno miasto - Amatrice zostało całkowicie zniszczone, jest pod gruzami – relacjonuje duchowny.

Podczas środowej audiencji z papieżem Franciszkiem wierni modlili się za ofiary trzęsienia ziemi.

- Ojciec Święty powiedział, że wśród ofiar są też dzieci. Odrzucił kartki, na których miał przygotowane przemówienie i zaczął odmawiać różaniec – tajemnicę bolesną a wspólnie z nim wszyscy zgromadzeni na Placu Świętego Piotra. Ten różaniec został ofiarowany za ofiary trzęsienia ziemi i ich rodziny – opowiada biskup Piotr Turzyński.

Biskup Turzyński i rodziny z Domowego Kościoła, Włochy opuszczą we wtorek – 30 sierpnia. – Każdego dnia będziemy modlić się za tych którzy ucierpieli w kataklizmie, za ofiary i ich rodziny – mówi pasterz.

Ostatnie dane mówią, że zginęło 50 osób a kilkaset zostało rannych. Wiele pozostaje uwięzionych pod gruzami zawalonych budynków. Najbardziej dotknięte są regiony Umbria, Lacjum i Marchia. Wstrząsy odczuwalne były także w Rzymie, oddalonym od epicentrum o 150 kilometrów. Wstrząsy miały siłę 6,2 w skali Richtera. W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera nawiedziło region Aquila w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas ponad 300 osób.

Zobacz także:Włoskie media: co najmniej 50 ofiar śmiertelnych po trzęsieniu ziemi, setki osób pod gruzami

Źródło: RUPTLY/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie