Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomski bokser o debiucie w zawodowym ringu

/sid/
Michał Żeromiński (z lewej) w debiucie na zawodowym ringu mógł liczyć na pomoc ojca, Sławomira Żeromińskiego (z prawej)
Michał Żeromiński (z lewej) w debiucie na zawodowym ringu mógł liczyć na pomoc ojca, Sławomira Żeromińskiego (z prawej) T. Klocek
Michał Żeromiński, bokser z Radomia udanie rozpoczął karierę na zawodowym ringu. W Olsztynie, w walce otwierającej galę Olsztyn Boxing Night pokonał jednogłośnie znacznie bardziej doświadczonego Białorusina, Aliksandra Abramenkę.

Bokser przyznaje, że marzył o zwycięstwie w debiucie, ale oczekiwał od swego rywala zaciętej walki, a nie szczelnej obrony. Sekundantem radomianina był jego ojciec, Sławomir Żeromiński.

* W debiucie walczyłeś ze znacznie bardziej doświadczonym rywalem. Było trudno?

Michał Żeromiński: - Raczej nie. Pierwsza runda była spokojna, a potem można powiedzieć egzekucja rywala. Troszkę wysiłku kosztowała mnie trzecia runda, ale to dlatego, że wyprowadziłem wiele ciosów.

* Białorusin czymś cię zaskoczył?

- Przygotowując się do walki, oglądałem jego pojedynki. Byłem przygotowany na zacięta walkę. Zaskoczył mnie tym, że jej nie podjął. Nie decydował się na wymiany, a szczelnie się bronił.

* Był moment, że mogłeś rozstrzygnąć walkę przed czasem?

- W trzeciej rundzie zadałem naprawdę dobrą serię ciosów. Trwała około półtorej minuty. Rywal, dzięki swojemu doświadczeniu wytrzymał to i sędziowie zezwolili na dalszą walkę. To był chyba najbardziej dogodny moment, aby zakończyć pojedynek przed czasem. Później zdecydowałem spokojnie punktować rywala.

* Ponownie w ważnym dla ciebie momencie był obok tata i trener, Sławomir Żeromiński?

- Zgadza się. Tata był moim sekundantem. Wspierał mnie i podpowiadał mi, bo w zasadzie przez dwie rundy był jedyną osobą w moim narożniku, pozostali przygotowywali moich kolegów do kolejnych walk.

Cała rozmowa w środowym wydaniu "Echa Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie