Radomskie finalistki miały już pierwszą próbę z choreografem (zdjęcia)

Gala w maju

Podczas pierwszej próby finalistki konkursu Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2013 słuchały uwag choreografa Mirosława Gniadkowskiego.

(fot. Łukasz Wójcik)

Gala w maju

Finał Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2013 odbędzie się 24 maja w Sali Koncertowej Urzędu Miejskiego. Poznamy tam królową piękności, a także I i II Wicemiss Polonia Ziemi Radomskiej, Miss Foto, Miss Publiczności, Miss Czytelników "Echa Dnia", Miss Polonia Ziemi Radomskiej Facebooka. Głosy SMS zdecydują o wyborze Miss Czytelników "Echa Dnia" 2013. Dzięki nim zostanie też ustalona kolejność finałowej dwunastki. Przy ostatecznym wyborze punkty z głosowania SMS będą stanowiły 25 procent, a pozostałe 75 procent dodadzą jurorzy. Według kolejności ustalonej w głosowaniu SMS finalistki otrzymają punkty za zajęte przez nie miejsca. Za pierwsze 12, drugie 11, trzecie 10, czwarte 9, piąte 8, szóste 7, siódme 6, ósme 5, dziewiąte 4, dziesiąte 3, jedenaste 2, dwunaste 1. Według kolejności ustalonej w głosowaniu jury w dniu finału kandydatki otrzymają punkty za miejsca. Za pierwsze 36, drugie 33, trzecie 30, czwarte 27, piąte 24, szóste 21, siódme 18, ósme 15, dziewiąte 12, dziesiąte 9, jedenaste 6, dwunaste 3.

W pierwszą środę kwietnia rozpoczęliśmy konkursowe próby. Również tym razem skorzystaliśmy z gościnności Wojciecha Bernata, dyrektora Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu. W sali gimnastycznej w każdą środę (aż do finału) dwanaście dziewcząt ćwiczyć będzie choreografię pod czujnym okiem Mirosława Gniadkowskiego.

Wybieramy Miss Czytelników - szczegóły TUTAJ

Podczas pierwszej próby odbył się mini sprawdzian. Dziewczęta przeszły do muzyki. Już po kilkunastu krokach choreograf wiedział, która z finalistek ma największe predyspozycje w zakresie ruchu i tańca.

- Są dziewczęta, które słyszą muzykę i potrafią do niej iść, ale jest też kilka, które tego nie potrafią. Na pewno będzie im trudno dobrze się poruszać, ale mamy przed sobą wiele prób, a wszystko można wyuczyć - zaznaczył choreograf.

Pierwsza z krokami musiała poradzić sobie Martyna Szwed, finalistka z numerem 1. Tuż za nią kroczyła Anna Bartosiak finałowa "2". Obie z nich znamy już bliżej, dzięki prezentacjom, które dwa razy w tygodniu zamieszczane są w "Echu Dnia".

- Lubię ruch, mam nadzieję, że na scenie dobrze się zaprezentuję - śmiała się Martyna Szwed.

Kroki prezentowane przez koleżanki powtórzyły także kolejne finalistki: Milena Gryza z numerem 3, Edyta Piątkowska z "4" i Aleksandra Brożyna z "5".

Choreografowi nie umknął żaden szczegół. Zwracał uwagę na postawę i kroki. Prosił by dziewczęta prosto trzymały głowę i się nie garbiły się.

Onieśmielone dziewczęta w mig kontrolowały ciało, prosto się trzymały i ukradkiem uśmiechały. Dobry humor nie opuszczał Żanety Pawłowskiej z numerem 6, Moniki Wilk z "7" i Elizy Bujak z numerem 8. Każda z dziewcząt zaopatrzyła się w buty na wysokim obcasie. Te, które dotychczas chodziły w płaskim obuwiu muszą zmienić nawyki. - Noga wygląda lepiej, gdy jest obcas - podkreślił Mirosław Gniadkowski.

W wysokich butach dumnie krążyły po sali: Milena Dolega z numerem 9, Katarzyna Idzikowska z "10", Ilona Iwańska z "11" i Patrycja Odzimek, finałowa 12.

Już za kilka dni dziewczęta wezmą udział w przymiarkach ubrań, w których zaprezentują się podczas finałowej gali. Ta odbędzie się w piątek 24 maja w Sali Koncertowej Urzędu Miejskiego.

Na scenie panny zaprezentują się w czterech układach choreograficznych, ubrane w suknie wieczorowe, ślubne, elegancką odzież dzienną oraz kostiumy kąpielowe.

Nasze finalistki czekają też metamorfozy w Salonie Fryzjersko - Kosmetycznym "Afrodyta", a także sesje zdjęciowa w nietypowej scenerii. Na razie sesja jest owiana tajemnicą, ma być niespodzianką dla naszej dwunastki.