Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomskie Morsy korzystają z mroźnej pogody. W niedzielę, 10 grudnia znów morsowała duża grupa radomian. Zobacz zdjęcia

OPRAC.:
Patryk Samborski
Patryk Samborski
Do lodowatej wody zalewu Borki w Radomiu znów weszło kilkadziesiąt osób.
Do lodowatej wody zalewu Borki w Radomiu znów weszło kilkadziesiąt osób. Radomskie Morsy
Radomskie Morsy cały czas korzystają z niskich temperatur i śniegu. W niedzielę, 10 grudnia spora grupa miłośników lodowatych kąpieli spotkała się nad zalewem Borki w Radomiu. Zanim jednak można było wejść do wody, znów w ruch musiały pójść siekiery skuwające lód i piła mechaniczna. Potem już tylko czekała wspólna rozgrzewka i wejście do zimnej wody.

Radomskie Morsy znów w zalewie Borki. Chętnych do kąpieli nie brakowało

Radomskie Morsy to jedna z najaktywniejszych tego typu grup w całym naszym regionie. Co niedzielę do zalewu Borki w Radomiu wchodzi kilkudziesięciu miłośników lodowatych kąpieli. Nie inaczej było też 10 grudnia. Nad zalewem było ładnie, bo śnieg dość grubą warstwą przykrył okolicę. Morsy tradycyjnie zaczęli na brzegu, od rozgrzewki. Było bieganie, skłony, podskoki. A później wspólne wejście do wody.

Zobacz też naszą niedzielną relację:

Przypomnijmy, że cały czas trwa wyzwanie studniowej serii morsowania Kasi i Daniela, którzy codziennie mają nowe wejścia do wody. Celem wyzwania jest zbiórka charytatywna na rzecz trzyletniej Lilianki, która zmaga się z zespołem Draveta, czyli rzadką chorobą, która objawia się bardzo dotkliwymi atakami padaczkowymi.

Wesprzeć zbiórkę charytatywną można też przez internet klikając TUTAJ i wpłacając dowolną kwotę na rzecz małej Lilianki.

Zobacz zdjęcia w galerii poniżej:

Do lodowatej wody zalewu Borki w Radomiu znów weszło kilkadziesiąt osób.

Radomskie Morsy korzystają z mroźnej pogody. W niedzielę, 10...

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto