Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomskie siatkarki sprawdzą "murowanego" kandydata

/sid/
Siatkarki Jadaru AZS Politechniki Radom zmierzą się w sobotę z Piecobiogaz Murowana Goślina
Siatkarki Jadaru AZS Politechniki Radom zmierzą się w sobotę z Piecobiogaz Murowana Goślina T. Klocek
Siatkarki Jadaru AZS Politechniki Radom zagrają w wyjazdowym meczu, w sobotę z Piecobiogaz Murowana Goślina, jednym z poważnych kandydatów do awansu do PlusLigi kobiet.

Zespół z Murowanej Gośliny w poprzednim sezonie prowadził Jacek Skrok, obecny szkoleniowiec radomianek.

- Jeśli mamy porównywać się z Murowaną Gośliną, to myślę, że jesteśmy równorzędnym rywalem - ocenia Skrok. - Według mnie mamy szansę wywalczyć jakieś punkty.

Ekipa z Murowanej Gośliny w ubiegłym sezonie zajęła 2. miejsce. Przegrała rywalizację o awans do PlusLigi kobiet z PTPS Piła i baraże z AZS Białystok. Przed nowym sezonem doszło do zmiany trenera. Skroka zastąpił Krzysztof Janczak. W składzie pojawiło się sześć nowych zawodniczek, między innymi Irina Archangielskaja, jedna z najbardziej doświadczonych rozgrywających. Cel jednak się nie zmienił. Działacze oczekiwali od teoretycznie silniejszego niż przed rokiem zespołu walki o awans. Drużynę wymieniano w gronie faworytów do awansu. Tym czasem zespół nie spełniał oczekiwań. W ośmiu meczach zdobył szesnaście punktów i zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli. We wtorek z posady trenera Murowanej Gośliny zwolniono Janczka. Zastąpiła go Archangielskaja. Mecz z radomiankami będzie jej debiutem w roli szkoleniowca.

- Faktycznie często, po zmianie trenera zespół pokazuje się z lepszej strony - przestrzega Skrok. - Jednak w tym przypadku trenerem została jedna z zawodniczek, a presja pozostała. W tym meczu każdy będzie chciał coś udowodnić. My także.

Zdaniem Skroka, jego podopieczne będą chciały pokazać, że są równorzędnym rywalem dla Murowanej Gośliny, z którą wygrały mecz sparingowy przed rozpoczęciem sezonu. Rywalki, będą chciały udowodnić, że wciąż liczą się w walce o awans. Archangielskaja, w przeciwieństwie do szkoleniowca radomianek, że wybór działaczy był słuszny.

- My z Krakowem walczyliśmy i przegraliśmy 2:3. Rywalki przegrały 0:3. To pokazuje, że możemy być dla nich równorzędnym przeciwnikiem. To od nas zależy, czy rywalkom zaczną trząść się ręce. W tym widzę naszą szansę - mówi Skrok.

Według trenera akademiczek ekipa z Murowanej Gośliny gra bardzo nierówno i nerwowo. To powinny wykorzystać radomianki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie