Radosław Witkowski będzie kandydował na prezydenta Radomia z komitetu Koalicja Na Rzecz Zmian. Jaki ma program?

Dlaczego zdecydował się Pan kandydować, i dlaczego z tego komitetu?
Cztery lata temu radomianie zdecydowali, że nasze miasto potrzebuje zmian i powierzyli mi funkcję prezydenta. Wiele już wspólnie zmieniliśmy - bezrobocie znacznie spadło, firmy zapełniły teren strefy ekonomicznej na Wośnikach, budujemy nową halę i stadion w ramach Radomskiego Centrum Sportu. W ramach Radomskiego Programu Drogowego asfalt pojawił się na blisko 150 ulicach. Zbudowaliśmy nowe przedszkole, żłobek, rewitalizujemy parki i budujemy nowoczesne, bezpieczne place zabaw. Przywróciliśmy dumę z Radomskiego Czerwca ‘76. Robimy rzeczy, na które brakowało rządzącym odwagi, jak remont Placu Jagiellońskiego czy rewitalizacja Miasta Kazimierzowskiego. Ale wiele jest jeszcze w Radomiu do zrobienia. Nasze miasto potrzebuje kontynuacji tych zmian. Dlatego zdecydowałem się kandydować z własnego komitetu - KWW Radosława Witkowskiego „Koalicja na Rzecz Zmian”. To komitet ponadpartyjny, na listach do Rady Miejskiej 30% kandydatów nie należy do żadnej partii. Wszystkich połączył jeden cel: chcą razem ze mną zmieniać Radom na lepsze.

Jak Pan ocenia kończącą się kadencję?

To były cztery lata odważnych zmian. Zdecydowałem się na realizację projektów, które moi poprzednicy omijali szerokim łukiem, bo były po prostu trudne. Na nowoczesną halę widowiskowo-sportową radomianie czekali od lat, podobnie jak na nowy stadion na Struga. Dlatego budujemy Radomskie Centrum Sportu. Podobnie z zaniedbanym przez dziesięciolecia Miastem Kazimierzowskim. Remontujemy ratusz i kamienicę Deskurów, przywracamy radomianom Rynek. Wreszcie Plac Jagielloński, który przez 25 lat straszył dziurą po pomniku i połamanymi płytami. Właśnie kończy się jego przebudowa. Podobnie, jak wreszcie jesteśmy dumni ze swojej historii - obchody 40. rocznicy Radomskiego Protestu Robotniczego Czerwiec ’76 przywróciły naszemu miastu należne miejsce w pamięci Polaków. Przypomnieliśmy, że polska droga do wolności zaczęła się tu, w Radomiu. A ludzie, którzy w 1976 roku mieli odwagę sprzeciwić się komunistycznej władzy, wreszcie zostali docenieni.

Jakie nowe inwestycje widziałby Pan w naszym mieście?

Na 40 hektarach na Wólce Klwateckiej stworzę Dzielnicę Przemysłową - miejsce, gdzie ulokują się innowacyjne firmy , które stworzą nowe, dobrze płatne miejsca pracy. Zbudujemy Radomskie Centrum Kultury, miejsce nowoczesne, wyjątkowe pod każdym względem, które stanie się kulturalnym sercem Radomia. Wyremontujemy, a właściwie zbudujemy od nowa radomski Amfiteatr - miejsce kultowe, które da możliwość organizowania dużych wydarzeń rozrywkowych. Zbudujemy kolejne etapy trasy N-S. Nie wolno zapominać o tych mniejszych, ale bardzo ważnych inwestycjach - kontynuacji Radomskiego Programu Drogowego, remontach chodników czy kolejnym żłobku.

Z czym Radom ma największy problem?
Największym problemem Radomia jest mała liczba dobrze płatnych miejsc pracy. Dlatego priorytetem w następnej kadencji będzie poprawa tej sytuacji. Radomianie muszą zarabiać lepiej. Będzie to możliwe dzięki rozwojowi Dzielnicy Przemysłowej.

Jak zatrzyma Pan młodych w Radomiu?
Lepsze, lepiej płatne miejsca pracy to podstawa. Ale ważny jest też dobry start w dorosłe życie. Stąd w moim programie segment Radom dla Rodzin - podwojenie liczby miejsc w żłobkach, ale też program budowy tanich mieszkań na wynajem dla tych, którzy chcą związać z Radomiem swoją przyszłość, ale nie stać ich na zakup mieszkania. Niestety radni PiS wspierani przez „niezależnych” odrzucili ten pomysł, ale wierzę, że w Radzie Miejskiej przyszłej kadencji będzie większa przychylność, by wspierać młodych mieszkańców miasta.

Co Pan myśli o naszym lotnisku?
Cztery lata temu zobowiązałem się, że znajdę inwestora dla lotniska. Słowa dotrzymałem i Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” za chwilę przejmie radomską spółkę. My ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, co do nas należało. Uruchomienie lotniska z prawdziwego zdarzenia to ogromna szansa dla miasta. Nowe miejsca pracy, rozwój firm kooperujących, nowe hotele i infrastruktura turystyczna oraz przyspieszenie remontu linii kolejowej do Warszawy, budowy drogi S12 czy kolejnych odcinków S7. Dlatego trzymam kciuki, żeby inwestor wywiązał się ze swoich obietnic.

Jak pan widzi przyszłość oświaty i sportu?

Zrobiłem wszystko, żeby radomska oświata jak najmniej ucierpiała na reformie wprowadzonej przez rząd. Szkoła musi być bezpieczna i przyjazna dla uczniów, a nauczyciele muszą mieć komfort pracy i pewność zatrudnienia. Dlatego miasto będzie nadal inwestowało w edukację. W kolejnych latach jeszcze mocniej postawimy na rozwój szkolnictwa zawodowego. Kształcenie dualne, czyli we współpracy z przedsiębiorcami, już dzisiaj jest czymś, czym możemy chwalić się w Polsce. Jeśli chodzi o sport, to bardzo mocno inwestujemy zarówno w sport dzieci, jak i ten zawodowy. To się nie zmieni. Powstaje Radomskie Centrum Sportu, które niebawem będzie gościło Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarzy, na sportowej mapie Radomia pojawiła się kolejna drużyna w ekstraklasie. Sport to z jednej strony świetny sposób na wychowanie najmłodszych, a z drugiej doskonały nośnik promocji miasta.

Jak trzeba rozwijać służbę zdrowia?

Tutaj najwięcej zależy od rządu. A ten niestety nie pomaga. Pieniędzy w systemie jest mało, służba zdrowia jest niedoinwestowana, na czym cierpią pacjenci. Samorząd może inwestować i to robimy. Remontujemy kolejne poradnie w szpitalu, kupujemy nowy sprzęt, nowoczesne karetki. Za chwilę zacznie się budowa nowego oddziału rehabilitacji, pracujemy nad stworzeniem poradni geriatrycznej, by zapewnić jak najlepszą opiekę starszym mieszkańcom naszego miasta.

Co Pan zaproponuje seniorom?

Seniorzy są dla mnie bardzo ważni. W ogólnopolskim rankingu miast przyjaznych seniorom, Radom znalazł się na bardzo wysokim trzecim miejscu. To efekt przemyślanych działań. Wdrażamy program Siła w Seniorach. Darmowe czujniki czadu, które trafiają do seniorów, czy opaski dzięki którym seniorzy będą bezpieczni to jeden z elementów tego programu. Karta Seniora daje szereg zniżek i bardzo tani bilet komunikacji miejskiej. Wiem, że seniorzy chcą być aktywni. Stąd wiele inicjatyw do nich skierowanych, jak zajęcia sportowe, bal seniora, czy imprezy taneczne nad zalewem na Borkach i w Parku Kościuszki. W październiku rusza też Centrum Aktywności Seniorów - miejsce, które otworzy przed radomskimi seniorami nowe możliwości. Chcę, żeby Radom był miastem przyjaznym dla wszystkich - dla młodych, dla rodzin, ale też dla starszych mieszkańców. Wierzę, że to się udaje. Zdaję sobie jednak sprawę, że przed nami jeszcze wiele pracy, żeby wspólnie zmieniać Radom.

Dzielnica przemysłowa:

40 ha nowych terenów inwestycyjnych - nowoczesne, dobrze płatne miejsca pracy;

Park Przemysłowy;

System Kształcenia Zawodowego.

Strefa Wygodnego Ruchu:

Kolejne etapy trasy N-S - rozładowanie korków w Śródmieściu;

Radomski Program Drogowy ;

Nowe chodniki i ścieżki rowerowe.

Radomskie Centrum Kultury:

Budowa Radomskiego Centrum Kultury - nowoczesna przestrzeń dla kultury;

Remont Amfiteatru;

Festiwal Wolności - wielkie ogólnopolskie wydarzenie artystyczne.

Radom dla młodych:

Radomskie Centrum Sportu, koncerty, duże imprezy kulturalne;

Darmowa komunikacja miejska dla uczniów;

Centrum Sportu Młodzieżowego.

Radom dla rodzin:

Dwa razy więcej miejsc w żłobkach, 10 nowoczesnych placów zabaw;

Program budowy tanich mieszkań na wynajem dla młodych;

Atrakcyjne zajęcia dla dzieci.

Radom dla seniorów:

Program Siła w Seniorach - senior zdrowy, bezpieczny i aktywny;

Poradnia geriatryczna;

Budownictwo senioralne - dla wygodniejszego życia.

Urodził się w Radomiu, tu mieszka z rodziną. Ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przez wiele lat prowadził z sukcesami własną działalność gospodarczą. Działał także jako społecznik na Ustroniu, przez wiele lat zaangażowany w działalność stowarzyszeń wspierających najmłodszych mieszkańców Radomia. Radny, poseł na Sejm RP dwóch kadencji, a od 4 lat prezydent Radomia.