Razem z Wami zmieniamy radomskie osiedla. Skutecznie!

Nasza akcja wciąż trwa, zapraszamy do kontaktu

Nasza akcja wciąż trwa, zapraszamy do kontaktu

Prowadzimy wakacyjną akcję na osiedlach, podczas której pokazujemy najbardziej zaniedbane tam miejsca, przypominając o nich spółdzielniom. Dziennikarz wspólnie z fotoreporterem odwiedzają Was na osiedlach, podpatrując gdzie drogi dojazdowe i te wiodące wprost do klatek schodowych wyglądają najgorzej. Dajcie nam znać, gdzie jeszcze możemy się spotkać, jakie Wasze sprawy poruszyć. Zgłoszenia przyjmujemy pod adresem e-mail: [email protected] oraz telefonicznie 48 382 11 12, ulgowa infolinia 0-801-357-266 lub komórka 697-770-612.

Trwa nasza wakacyjna akcja pod hasłem "Walczymy o remonty na osiedlach". Do tej pory gościliśmy w wielu miejscach, przypatrując się dziurawym chodnikom i jezdniom, nielicznym miejscom parkingowym, zaśmieconym posesjom. Niektóre z problemów udało się rozwiązać niemal od ręki. Są jednak sprawy, na których finał przyjdzie jeszcze poczekać.

Jako pierwsze odwiedziliśmy osiedle Nad Potokiem. Pierwszy feralny punkt to uliczka dojazdowa wiodąca od Szklanej do Sadkowskiej 15 i 11, a także bloków przy Olsztyńskiej. Problem zaczął się, gdy minęliśmy ciąg sklepów przy Szklanej. Betonowa zniszczona droga to istny koszmar.

DZIURY ZAŁATANE

Apelowaliśmy do Spółdzielni Mieszkaniowej "Nasz Dom", by poprawiła drogę. Kilka dni temu dziurawa droga została załatana betonem. - To takie łatanie dla świętego spokoju, ale dobre i to bo na więcej pewnie nie mam co liczyć - usłyszeliśmy od kierowców.

CHODNIK BUDOWANY

Po interwencji mieszkańców odwiedziliśmy również dalszy fragment osiedla, czyli ulice: Olsztyńska 11 i Sadkowska 6. - W miejscu gdzie od dawna powinny być nowe płyty chodnikowe leży piach. Padające systematycznie deszcze go rozmywają, a spółdzielnia nie spieszy z budową - opowiadał Sylwester Wolski.

Według mieszkańców rok temu robiono tu kanalizację deszczową. Prace zostały przerwane, bo nadszedł mróz. W tym roku kontynuowano je, ale chodnik nie został położony. Z informacji od mieszkańców wynikało, że chodnik miał być wykonany do 15 lipca. "Opóźnienie w budowie zostało spowodowane bardzo niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Pierwotny termin wykonania remontu zakładał zakończenie prac do 20 lipca" - poinformował nas pisemnie Tadeusz Krzemiński, prezes do spraw technicznych Spółdzielni "Nasz Dom" w Radomiu.
Teraz mieszkańcy są już zadowoleni, bo układanie chodnika trwa nadal.

POWOLI DO PRZODU NA XV- LECIU

Na swoje podwórko zaprosili nas mieszkańcy osiedla XV- Lecie, bloków przy Chrobrego 34 i Sowińskiego 6. Narzekają na zniszczone chodniki, krawężniki, zatarasowane przez samochody przejścia, ale także brak ławek na których mogliby spocząć.

Po osiedlu oprowadziła na Maria Lange. Kobieta mieszka od lat przy ulicy Sowińskiego 6 i nie pamięta by remontowano tam zniszczone chodniki czy zadbano o skwerek, w którym mogliby spędzać czas seniorzy.

Kobieta pokazała nam chodnik, który wiedzie do pobliskiego sklepu, a tam same dziury i rozpadające się schodki. W spacerze z przeszkodami, bo chodniki mają wyrwy, towarzyszyli nam również inni mieszkańcy. - Przydałyby się ławki, gdzie moglibyśmy spocząć w drodze do sklepu, przychodni, czy apteki - zaznaczyli emeryci.

Okazuje się, że sprawa jest skomplikowana. Blok ma swoja wspólnotę, a administratorem jest spółdzielnia Łucznik.

- Bez zgody zarządu wspólnoty nie możemy wydać nawet złotówki - zaznaczył Kazimierz Woźniak, prezes Łucznika i dodał, że jeśli zarząd wspólnoty tego bloku zadecyduje, że chce ławki, to spółdzielnia, jako administrator budynku zamontuje je.