Region radomski. Oczekiwany i spodziewany wzrost liczby bezrobotnych

Najwięcej bezrobotnych, bo aż 621 przybyło na terenie obsługiwanym przez Powiatowy Urząd Pracy w Radomiu, czyli w samym mieście i 13 gminach powiatu radomskiego. Tutaj jednak jest najwięcej aktualnych ofert pracy w bardzo różnych zawodach i specjalnościach.

Gastronomia i budowy

Do najczęściej spotykanych zawodów, w których poszukiwani są pracownicy należą profesje w branży gastronomicznej: barman, kelner, kucharz, pomocnik w cukierni, kucharz, pomoc kuchenna.

W Radomiu brakuje pracowników administracyjno - biurowych, ratowników medycznych, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych oraz osób w różnych dziedzinach usług - fryzjerów, instruktorów odnowy biologicznej, kosmetyczek. Pracę powinni też znaleźć szybko przedstawiciele takich zawodów jak szwaczka, krawcowa, kierowca, spawacz oraz specjaliści w różnych branżach budowlanych.

O tym, że pomimo sporego bezrobocia, w naszym regionie trudno znaleźć chętnych do pracy na wielu stanowiskach wskazuje rosnąca liczba cudzoziemskich pracowników. W ubiegłym roku legalną pracę w naszym regionie - według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - podjęło ponad 5 tysięcy przybyszów z zza granicy, w tym głównie Ukraińców. Pojawiają się też oferty legalnej pracy za granicą. Na początku lutego w Radomiu prowadzono rekrutację chętnych do pracy na plantacji truskawek w Hiszpanii. Pracodawca w kilku miastach w Polsce szukał 300 pracowników oferując dowóz na własny koszt, zakwaterowanie i zarobki w wysokości 42 euro brutto dziennie przy 6,5 - godzinnym dniu pracy. Spośród 21 osób, które zgłosiły się na spotkanie rekrutacyjne w Radomiu większość otrzymała obietnicę pracy i podpisała umowy.

Wyższe pensje

Tradycyjnie większość ofert dla pracowników z niewielkim doświadczeniem dotyczy pensji minimalnej wynoszącej 2250 złotych brutto. Jednak coraz częściej pracodawcy muszą coś dorzucać, aby potencjalny pracobiorca chciał negocjować, a dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w ciągu ostatnich dwóch lat statystyczne pensje rosły znacznie szybciej niż wynosił poziom inflacji.

W grudniu w regionie radomskim przybyło 640 zarejestrowanych bezrobotnych. Ekspertów od rynku pracy nie martwi zimowy wzrost liczby bezrobotnych, bo mamy do czego „dodawać”. W październiku i listopadzie we wszystkich powiatach regionu radomskiego poziom bezrobocia był najniższy od czasu przemian ustrojowych w 1989 roku.

Powiaty szydłowiecki i przysuski, a także radomski wciąż należą do najbardziej zagrożonych bezrobociem w kraju, ale widełki pomiędzy sytuacją na rynku pracy w naszych powiatach, a tam, gdzie z pracą nie ma żadnych problemów są coraz mniejsze.
Nietypowa sytuacja jest w powiecie grójeckim, gdzie od kilku lat bezrobocie należy do najniższych w Polsce, a pracodawcy muszą posiłkować się pracobiorcami ze wschodu. Niedawno Eurostat - Europejski Urząd Statystyczny opublikował komunikat, że w Polsce pod koniec grudnia 2018 roku - według metody opartej na aktywności ekonomicznej ludzi w wieku zdolności do pracy - stopa bezrobocia wynosiła tylko 3,5 procent. Tym samym Polska znalazła się na trzecim miejscu wśród krajów o najniższym poziomie bezrobocia w Unii Europejskiej.

Najniższe bezrobocie Eurostat odnotował w Czechach (2,1 procent), Niemczech (3,3 procent), Polsce (3,5 procent), Holandii (3,6 procent), Węgrzech (3,7 procent), na Malcie (3,8 procent). Najwyższy z kolei poziom bezrobocia zanotowano w Grecji, gdzie 18,6 procent ludzi w wieku produkcyjnym nie ma pracy oraz w Hiszpanii, gdzie bezrobocie wynosi 14,3 procent.
W całej Polsce pod koniec grudnia liczba zarejestrowanych bezrobotnych wynosiła 970 tysięcy osób i wprawdzie w grudniu lekko wzrosła, ale w poprzednich miesiącach spadała średnio 20 tysięcy osób miesięcznie.

Top Girls w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia!

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Flesz - Uwaga kierowcy! Są nowe znaki drogowe