„Ojciec Mateusz” to polski serial kryminalny emitowany od listopada 2008 roku na antenie TVP-1, oparty na włoskiej produkcji „Don Matteo”. Opowiada on o przygodach księdza w małej parafii. Jako proboszcz wspólnie z zaprzyjaźnionymi policjantami rozwiązuje zagadki kryminalne oraz niesie pomoc swoim parafianom, a także wszystkim, którzy są w potrzebie. Każdy odcinek serialu to oddzielna historia, epizod z życia głównego bohatera. Dotychczas nakręcono ponad trzysta dwadzieścia odcinków, a główna akcja dzieje się w Sandomierzu i jego okolicach. Reżyserem najnowszej części serialu jest Filip Zylber.
W jednym z odcinków „Ojca Mateusza” widzowie przeniosą się na moment w klimat dwudziestolecia międzywojennego i zobaczą „Ostatnią akcję Szpicbródki”. Scena rozgrywa się przez bankiem, z którego wybiega zamaskowany przestępca z workiem zrabowanych pieniędzy. W pościg za nim udają się wezwani na pomoc policjanci, padają strzały, jeden z policjantów zostaje ranny, a postrzelony złodziej z trudem wsiada do samochodu i ucieka. Trwa za nim pościg. Tak w wielkim skrócie będzie wyglądało to ujęcie. Nie mniej jednak okaże się, że reżyser znów zaskoczy miłośników serialu, bo ta opisana scena historyczna będzie pokazywała pracę ekipy filmowej w Sandomierzu, swoisty „film w filmie”, a prawdziwy już napad nastąpi niebawem.
- Więcej szczegółów nie możemy zdradzić. W rolę policjantów ubranych w mundury wypożyczone od rekonstruktorów, wcielili się kaskaderzy z „Akademii Kaskaderskiej Roberta Brzezińskiego”, konsultanta wielu produkcji filmowych. Mundury historyczne przygotował Kacper Murawski rekonstruktor policyjny z Radomia - relacjonuje podkomisarz Paweł Łuk-Murawski, szef radomskiej grupy rekonstrukcyjnej.
Filmowcy chętnie nawiązują do postaci historycznych, nie tylko tych o nieposzlakowanej opinii. „Szpicbródka” to pseudonim Stanisława Cichockiego, polskiego włamywacza - kasiarza, działający w okresie dwudziestolecia międzywojennego na terenie całej Polski. Znany on był w wielu spektakularnych napadów na banki i kasy pocztowe. Pseudonim zawdzięczał starannie wypielęgnowanej blond bródce, był elegancki, wykwintny, znał kilka języków obcych. Na kanwie jego biografii powstał musical „Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” z 1978 roku z Piotrem Fronczewskim w roli tytułowej, niektóre motywy z jego życia wykorzystano również w kultowym filmie „Vabank” z 1981 roku.
- Nie po raz pierwszy bierzemy udział w produkcjach filmowych osobiście jako umundurowani statyści lub wypożyczając sprzęt. Tak było między innymi na filmach „Smoleńsk”, serialu „Król”, realizowanego w ubiegłym roku w Radomiu filmu „Orlęta” lub przygotowywanego do emisji nowego serialu Telewizji Polskiej „Dom pod dwoma orłami”, gdzie zagrały nasze zabytkowe rowery „Łucznik”. Wypożyczane mundury muszą być kompletne od butów do czapki, posiadać odpowiednie porządzenie takie jak pasy, kabury z bronią, pałki policyjne czy też gwizdki oraz pasować do ogrywanego okresu historycznego - mówi Łuk-Murawski.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?