Kanwą rekonstruowanych wydarzeń były walki 7 Dywizji Wojska Polskiego, pod dowództwem generała Janusza Gąsiorowskiego w obronie granicy państwowej we wrześniu 1939, jakie toczyły sie w dniach od 1 do 3 września 1939 roku, pomiędzy Częstochową a Szczekocinami. Areną dynamicznego widowiska stało pole przed wiatrakiem z Grzmucina, gdzie w kilku epizodach przedstawiono najważniejsze fragmenty wrześniowych walk Wojska Polskiego z hitlerowskim najeźdźcą.
W dynamicznych scenach zaprezentowano między innymi ewakuację ludności cywilnej, naloty niemieckiego lotnictwa, walki piechoty i kawalerii, ostrzały artyleryjskie oraz natarcia niemieckich jednostek zmotoryzowanych. Impreza została zorganizowana pod auspicjami Ministra Obrony Narodowej, a poświęcona była siedemdziesiątej dziewiątej rocznicy walk we wrześniu 1939 roku.
- Od 2009 roku tworzymy w Radomiu grupę rekonstrukcyjną, nawiązującą do tradycji Wojsko Polskie oraz Policji Państwowej z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Wcielamy się w różne role, takie jakie przewiduje scenariusz inscenizacji. Dlatego też cześć grupy w mundurach policyjnych zaangażowana była do scen z ludnością cywilną. Inna sekcja umundurowana na wojskowo, odtwarzała posterunek obrony przeciwlotniczej. Do tych scen wykorzystaliśmy replikę ręcznego karabinu wz.28 sytemu Browninga, który towarzyszy nam na większości odtwarzanych bitew, a w oryginale był bronią żołnierza polskiego – mówi aspirant Paweł Łuk-Murawski komendant radomskich rekonstruktorów.
W inscenizacji na Tokarni wzięło udział ponad siedemdziesięciu odtwórców historycznych, reprezentujących czołowe grupy rekonstrukcyjne z kraju. Tak emocjonującemu „teatrowi historii” towarzyszyły konie kawaleryjskie, oryginalne armaty, samochody pancerne i motocykle oraz broń maszynowa. Nad całością widowiska czuwała profesjonalna firma pirotechniczna, co zagwarantowało licznym widzom niezapomniane wrażenia, a jednocześnie pozwoliło na lepsze poznanie historii wojennej.
- W Muzeum Wsi Kieleckiej występujemy od 2011roku. Wyjazdy na inscenizacje to również utrwalanie przyjaźni pomiędzy różnymi grupami pasjonatów rodzimej historii. Od wielu lat przyjaźnimy się z kawalerzystami z Kielc, jak również z odtwórcami polskiej piechoty. Mamy także przyjaciół po stronie przeciwnej, czyli u tych kolegów którzy rekonstruują armię niemiecką. Łączy nas wspólna pasja do munduru, uzbrojenia różnych formacji wojskowych i tą pasją dzielimy się z widzami podczas inscenizacji, które są żywymi teatrami historii. – dodaje aspirant Paweł Łuk-Murawski.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Lądowanie supernowoczesnego śmigłowca Boeing Apache w Targach Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?