Reprezentanci Zabieganego Skaryszewa pobiegli sztafetowo w maratonie, a w ten sposób pomogli hospicjum w Białymstoku

Rywalizacja odbyła się w ubiegłym tygodniu. Podczas biegu każda z drużyn miała do pokonania łącznie dystans równy długości maratonu czyli 42,195 kilometra. Trasa podzielona była na 6 sztafetowych odcinków: 7,195 km, 10 km, 10 km, 5 km, 5 km i 5 km. Jako pierwsi wystartowali zawodnicy na 10 kilometrów. Skaryszew reprezentował Krzysiek i Karol. Dalej dołączył do nich Damian. Potem, na kolejnym etapie, czekali już Amelka, Wiktoria i Emil.

- Na trasie czekaliśmy na nich z dopingiem i wodą. Było bardzo gorąco, więc takich punktów z napojami przygotowaliśmy kilka. Piękna sprawa, że przybyło wielu, by wspierać biegnących dobrym słowem, głośnym dopingiem i kubkiem wody. Brawa i podziękowania skierowaliśmy dla Sylwii, Huberta, Darii, Renaty, Marcina i Anki. Przez całą trasę drużynę pilotował Rafał - opowiada Anna Karolak, jedna z uczestników Zabieganego Skaryszewa.

Wszyscy byli częścią sztafetowej drużyny. Pobiegli najszybciej jak się dało uzyskując świetny wynik 3:27:01, który uplasował skaryszewską sztafetę na 15 miejscu.

W tym roku w imprezie pobiegło 900 zawodników. Tym większy sukces, że Damian z Zabieganego Skaryszewa na odcinku 7,195 km zajął I miejsce i uzyskał najlepszy czas ze wszystkich zawodników w Polsce. Dużo z siebie dała też Amelka, która ostatecznie została 10 kobietą open spośród 270 biegnących 5-kilometrowy odcinek.

Wszyscy zabiegani spisali się na medal i dali z siebie mnóstwo siły i energii, a zebrane z wpisowego pieniądze pomogą małym pacjentom hospicjum. Słowo ekiden z nazwy hospicjum pochodzi z języka japońskiego i oznacza długodystansowy bieg sztafetowy. Biegi Ekiden są niezwykle popularne między innymi w Japonii, Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych, a od 2015 roku organizowane są również w Polsce, w Białymstoku. Od 2015 roku Fundacja Białystok Biega przekazała na hospicjum 130 tysięcy złotych.