Zamiast ambulansem rodząca kobieta dojechała na porodówkę radiowozem, Na szczęście wszystko odbyło się na czas. Mama i dziecko czują się dobrze.
Ta niezwykła historia wydarzyła się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Około godziny 2.30 dyżurny lipskiej komendy odebrał telefon od załogi karetki pogotowia. Ratownicy poprosili o pomoc w poszukiwaniu kobiety, która ma bóle porodowe i obecnie znajduje się w środku lasu pomiędzy miejscowościami Wólka a Świesielice.
Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą. Do lasu na pomoc wezwano także strażaków. Nocne, intensywne poszukiwania trwały około godziny.
Policjanci w końcu odnaleźli kobietę w altanie myśliwskiej. Udzielili jej pomocy przedmedycznej i odwieźli radiowozem do szpitala w Lipsku. Zdążyli na czas, 32 - latka urodziła w szpitalu. Czuje się dobrze.
Jak się okazało, kobieta mieszka w bardzo trudno dostępnej okolicy. Kiedy poczuła bóle porodowe i wezwała karetkę postanowiła wyjść ratownikom naprzeciw. Ruszyła lasem w kierunku Woli Soleckiej. Dotarła tylko do altany, tam gdzie znaleźli ją policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?