Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Rodzinka.pl" , czyli jak nie należy wychowywać dzieci

Piotr Burda
Joanna Białobrzeska
Joanna Białobrzeska ŚCDN
Serial "rodzinka.pl" pokazuje niezdrowe relacje rodzinne i promuje złe wzorce wychowania. Przekonuje o tym Joanna Białobrzeska, znany pedagog i szefowa wydawnictwa Didasko.

Joanna Białobrzeska jest założycielką wydawnictwa Didasko, autorką podręczników, prowadzi telewizyjny program "Kuchcikowo - gotowanie na ekranie. Jest dyrektorką warszawskiego przedszkola i szkoły podstawowej. Jest matką czworga dzieci.

W środę, 6 marca była gościem konferencji edukacyjnej zorganizowanej przez Świętokrzyskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli. Wygłosiła wykład w Wojewódzkim Domu Kultury. Wysłuchało go dwustu nauczycieli ze świętokrzyskich przedszkoli i podstawówek. Podczas godzinnego wystąpienia Joanna Białobrzeska mówiła o roli jaką obecnie w wychowaniu dzieci odgrywają media. W tym kontekście pojawił się wątek popularnego serialu telewizyjnego "rodzinka.pl".

- To film w którym dzieci i rodzice przekrzykują się wzajemnie. Tato siedzi przy komputerze, mama coś czyta. Nikt z bohaterów nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny - mówi Joanna Białobrzeska. Jej zdaniem, w polskich rodzinach zachowania, podobne jak te w scenariuszu serialu "rodzinka.pl", są już normą. - Powoli przyjmujemy skandynawski model wychowania. W serialu "rodzinka.pl" model wychowania wywodzi się ze znanej akcji "róbta, co chceta". Pewnie podpadam wielu, ale taki model wychowania jest zły. To model w którym można robić wszystko bezkarnie, czyli jemy chipsy na kanapie patrząc w telewizor, robimy co się nam podoba, robimy bałagan, nie mamy obowiązków, gdyż "nasz jest cały świat" - tłumaczy Joanna Białobrzeska.

Taki model wychowania przyszedł do nas z Norwegii i posługuje się "kryteriami zadowolonego dziecka". - W tym modelu i w serialu dziecko siada przed telewizorem, komputerem i robi co chce. Nieważne, że przeszkadza rodzicom w pracy, bo w ogóle nie szanuje ich pracy. A rodzice już nawet nie starają się aby ją szanował. Model wychowania "rodzinki.pl" jest nam narzucany jako normalny. Ale normalny nie jest - mówi Joanna Białobrzeska. Jej zdaniem, Natalia Boska (w tej roli Małgorzata Kożuchowska) i Ludwik Boski (Tomasz Karolak), czyli serialowi rodzice, nie mogą być wzorem dla prawdziwych rodziców. Bo nie robią tego, co powinni zrobić dobrzy rodzice.

- Banda serialowych dzieciaków wpada do kuchni i rozrzuca wszystko co się da. Rodzice stoją, patrzą na "chlew" jaki zrobił się w kuchni, łapią się za głowę i próbują to przeczekać. Tak nie może być. Powinni ich zawołać i wytłumaczyć, że muszą posprzątać po sobie - mówi Joanna Białobrzeska. W jej opinii, telewizyjny serial ma spory potencjał, głównie dzięki grze aktorskiej. Może być jednak lepiej wykorzystany.- W "rodzince.pl" jest zabawnie, jest śmiesznie. Tyle, że za mało jest tam prawdziwych walorów dydaktycznych. Nie chodzi mi o to, aby serial miał tak zwany "smród dydaktyczny", bo nikt nie będzie chciał go oglądać. Chodzi o to, aby przemycić w nim więcej dobrych metod wychowawczych, co wcale nie musi się odbić na jakości serialu - uważa Joanna Białobrzeska. Zwraca uwagę na sposób w jaki serialowe dzieci zwracają się do rodziców. W "rodzince.pl" wszyscy są na "ty". - Zauważyłam, że bardzo rzadko padają tam słowa "mama" i "tata". Czy nie ma piękniejszych słów na świecie? Brakuje ich w serialu - mówi Joanna Białobrzeska. Jej zdaniem, model wychowania "rodzinki.pl" prowadzi na manowce.

- To, co się dzieje w serialu jest śmieszne, ale jest to śmiech przez łzy. Lansuje się w nim model w którym wszystko jest "fajne", jest "cool". Dzieci robią co chcą, żyją jak chcą, są uśmiechnięte. Stawiamy im coraz mniej wymagań, nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny - mówi Joanna Białobrzeska. Skutki takiego wychowania procentują po latach. - Małżeństwa takich dzieci szybko się rozpadają. Znam to z własnego doświadczenia, bo mam teraz w przedszkolu i szkole wiele takich przypadków. To małżonkowie nauczeni w dzieciństwie, że muszą być zadowoleni, zawsze dostawali coś, co mi się podobało. Kiedy rozmawiam z nimi, słyszę, że "jakoś nie dograliśmy się - ja lubię kino, a on lubi piłkę nożną. Całe życie lubiłam kino i dlaczego mam teraz z tego rezygnować?". To jest efekt wychowania w którym nie nauczono rezygnacji z przyjemności - mówi Joanna Białobrzeska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Rodzinka.pl" , czyli jak nie należy wychowywać dzieci - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie