Roman S., prezes spółki Rosa-Bud, generalnego wykonawcy Radomskiego Centrum Sportu pozostanie w areszcie

Roman S. decyzją sądu może być zwolniony z tymczasowego aresztu, jeżeli do 2 grudnia 2021 roku zostanie zastosowany wolnościowy środek zapobiegawczy w wysokości 300 tysięcy złotych. Na tę ostatnią decyzję sprzeciw zgłosił prokurator i ją zaskarży Do momentu uprawomocnienia się tej decyzji, Roman S. pozostanie w areszcie.

We wtorek, 16 listopada, policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu wykonując czynności w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie w sprawie nieprawidłowości przy budowie stadionu i hali, zatrzymali pierwsze osoby.

Budowa Radomskiego Centrum Sportu. 15 zarzutów dla Romana S. prezesa spółki generalnego wykonawcy. Jest wniosek o tymczasowy areszt

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie prowadzą śledztwo w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości na szkodę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu w ramach realizacji inwestycji związanej z budową hali i stadionu w Radomiu.

Postępowanie trwa od 2019 roku, a zebrany dotychczas materiał pozwolił na pierwsze zatrzymania. Na polecenie prokuratora, policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 62 i 51 lat oraz kobietę w wieku 36 lat na terenie miasta i powiatu radomskiego.
W środę, 17 listopada, Prokuratura Okręgowa w Lublinie przedstawiła zarzuty trójce zatrzymanych osób związanych z budową Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga 63.

Najcięższe zarzuty usłyszał Roman S., prezes spółki generalnego wykonawcy, który doprowadził Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu do niekorzystnego rozporządzenia mianem na kwotę około trzech milionów 750 tysięcy złotych.

Dodatkowo Roman S. prezes spółki generalnego wykonawcy usłyszał 14 innych zarzutów zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności. Zarzuty usłyszeli również 36-letnia Magdalena U., kierowniczka kontraktu i 51-letni Jacek S. koordynator kontraktu. W przypadku tych dwóch osób zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Zarzuty te są również zagrożone karą pozbawienia wolności.