Sama przebudowa rozpoczęła się jesienią 2018 roku, a oficjalne otwarcie nastąpiło pod koniec ubiegłego roku. W ramach tego zadania wybudowano między innymi dwa nowe wiadukty nad torami kolejowymi, a także przebudowano rondo imienia księdza Popiełuszki. Powstały też udogodnienia dla pieszych i rowerzystów. Po przebudowie aleja Wojska Polskiego ma dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku, a przy skrzyżowaniach są pasy dla pojazdów skręcających. Co ważne przebudowane i poszerzone zostało rondo kozienickie. Przebudowana została też ulica Zwolińskiego. To miejski odcinek trasy krajowej numer 12, wylotówki w kierunku Zwolenia. Władze centralne przekazały aż 93 miliony złotych, gdzie cała inwestycja kosztowała około 140 milionów złotych. Niestety, problemy zaczęły się tuż po oddaniu tej ważnej drogi.
Co z tym rondem kozienickim?
W środę konferencję przy rondzie zorganizowali: poseł Marek Suski i Andrzej Kosztowniak, a także radni Rady Miejskiej z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Mieli ze sobą zdjęcia rozsypującej się jezdni. Poseł Suski skierował do prezydenta Radosława Witkowskiego kilka pytań. - Chcemy wiedzieć, w jaki sposób robione były ekspertyzy sprawdzające, z jakiej nawierzchni była budowana trasa. Kto za to odpowiadał? Kto pełnił nadzór nad inwestycją z ramienia prezydenta? Czy wyciągnie konsekwencje w stosunku do osób, które nie dopełniły obowiązków? Czy ta nawierzchnia spełnia kryteria, jakie były zawarte w umowie? Chcemy, żeby prezydent przedstawił informację, w jaki sposób do tego wszystkiego doszło - mówił podczas konferencji prasowej Marek Suski.
- Rozumiemy, że w ramach gwarancji inwestor usunie wszystkie usterki. Tu i w innych miejscach. To wszystko powoduje wstyd dla Radomia. To miała być wizytówka, a jest antywizytówką prezydenta Witkowskiego. Ale tu chodzi również o bezpieczeństwo kierowców - twierdził.
Poseł Andrzej Kosztownik, były prezydent Radomia, podkreślił, że trasa jest bardzo ważna z punktu strategicznego, ponieważ jest jednym z istotniejszych węzłów, łączy trzy drogi. - W bardzo wielu miejscach nawierzchnia się rozlatuje, jesteśmy w stanie ten asfalt wykruszyć butem, ona nie spełnia żadnej normy. Ta droga nie może tak wyglądać. Prosimy i żądamy, aby prezydent zajął się tym - mówił Kosztowniak.
- Dlaczego jest tak, że czego się nie dotkniemy w ostatnich latach, to stanowi to duży problem nie tylko z terminem, ale i wykonaniem. Nie będą przypomniał już o kamienicy Deskurów, czy hali i stadionie. Apelujemy do prezydenta o działania. Takich pieniędzy nie można wyrzucać w błoto - zakończył.
Radni PiS podczas konferencji poinformowali, że złożyli interpelację do prezydenta w sprawie przebudowy trasy. - Dość zabawy za publiczne pieniądze - mówił radny Łukasz Podlewski.
Kiedy naprawa ronda?
Jak informował rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji Dawid Puton, wykonawca, a więc Budromost Starachowice uznał, że najbardziej prawdopodobnym powodem uszczerbków był błąd technologiczny podczas układania mieszanki. Wykonawca inwestycji firma Budromost - Starachowice zobowiązała się na własny koszt dokonać napraw. Kiedy możemy się spodziewać naprawienia fuszerki? Według Grzegorza Adamusa, zastępcy prezesa zarządu firmy, odpowiednich warunków należy spodziewać się na przełomie kwietnia i maja
„Nie przewidujemy całkowitego zamknięcia jezdni. Przy wykonywaniu napraw wystąpią jedynie częściowe wyłączenia z ruchu. Dołożymy starań, aby utrudnienia były jak najkrótsze” - mówi wiceprezes firmy ze Starachowic.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?