Parzeński ma niespełna 27 lat. W Anwilu więcej czasu spędził na ławce rezerwowych i wydaje się, że dla niego opcja przejścia do Rosy Radom, to bardzo dobre rozwiązanie. Wcześniej występował też w Asseco Gdynia, Baskecie Poznań i Śląsku Wrocław, którego jest wychowankiem. Ma też za sobą trzyletnią, włoską przygodę, bo w latach 2010-2013 jego klubem był Virtus Bolonia. Na swoim koncie ma też występy w juniorskiej i młodzieżowej reprezentacji Polski.
- Sprowadzenie zawodnika podkoszowego, szczególnie na pozycję numer pięć, stało się dla nas priorytetem. Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, jak ważna jest to pozycja w koszykówce. Podpisanie umowy z Jakubem Parzeński zamknęło poszukiwania centra, a jesteśmy przekonani, że zarówno dla naszego zespołu, jak i nowego zawodnika, takie rozwiązanie jest wiele korzystne – czytamy na oficjalnej stronie Rosy słowa prezesa Piotra Kardasia.
Parzeński pod koszem zastąpi Kolumbijczyka, Hannera Mosquerę Perea, który w ostatnich trzech meczach grał fatalnie. Formalnie jest on nadal zawodnikiem Rosy, ale nieoficjalnie wiadomo, że w tej drużynie raczej już nie zagra.
Rosa swój najbliższy mecz zagra 9 grudnia 2018 roku, z Legią Warszawa w Radomiu. Początek, godz. 12.40.
Z ARCHIWUM
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?