Rosa Radom - Polfarmex Kutno 76:66 (15:13, 17:17, 29:21, 15:15)
Statystyki wkrótce
Polfarmex bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę gospodarzom. Przyjezdni zaczęli od prowadzenia 5:0. Z każdą minutą Rosa się budziła i w szóstej minucie wyszła na prowadzenie. Oba zespoły dobrze broniły, a juz w 9 minucie było 15:10.
W drugiej kwarcie trwała zaciekła walka o każdą piłkę. Kutno prowadziło różnicą pięciu punktów. Jednak tuż przed przerwą zryw radomian dał efekty i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 32:30. Kutno aż 18 razy próbowało rzutów z dystansu, ale na szczęście tylko pięć razy pilka trafiała do celu.
Drugą połowę gospodarze zaczęli wyśmienicie. Po "trójkach" CJ Harrisa Rosa odskoczyła na 10 punktów. Trafienia z dystansu dołożył Robert Witka.
Przed ostatnią częścią tego meczu, Rosa miała 10 punktów przewagi (61:51). Jarosław Zyskowski trafiając z dystansu zmniejszył na chwilę stratę. W 34 minucie było juz 63:58, radomska drużyna spudłowała trzy kolejne akcje. Po akcji 2+1 Szymkiewicza sytuacja wróciła do normy i Rosa ponownie miała 10 punktów więcej od rywala. Na niespełna dwie minuty przed końcem przewaga wynosiła osiem punktów. Chwilę później już tylko pięć i nadzieje gości wróciły, jednak tylko na moment. 55 sekund przed końcem ważne punkty zdobył Harris i drużyna bez kłopotów dowiozła zwycięstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
