GTK Gliwice to beniaminek ligi, zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli. Pośród 17 spotkań, zespół ten aż 12 rozegrał na wyjazdach. U siebie może być dla każdego bardzo groźny. Trener Rosy, Wojciech Kamiński przestrzega przed lekceważeniem przeciwnika.
- Wbrew pozorom, czeka nas bardzo trudne zadanie. Zespół z Gliwic już dawno zapłacił frycowe, okrzepł w lidze i potrafił też sprawić niespodzianki. Myślę, że będzie piął się w górę tabeli, ale mamy mocne założenie, żeby stało się to już po meczu z nami - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.
Radomska drużyna ma w tej chwili ranking 9-7. To daje szóste miejsce. Rosa nie może sobie pozwolić na potknięcie. Jeśli chce grać w ósemce, w fazie play off, to z szacunkiem do przeciwnika, na porażkę z beniaminkiem nie może sobie pozwolić.
Już wiadomo, że przez jakiś czas radomska drużyna nie będzie mogła grać w najmocniejszym składzie. Na dłużej z gry wypadł Robert Witka. Ma problem ze ścięgnem Achillesa i w najbliższych dniach poznamy pełną diagnozę. Również Maciej Bojanowski nie grał ostatnio, ale w czwartej i piątek trenował na pełnych obrotach i w niedzielę powinien być gotowy do gry.
Cieszy dyspozycja Kevina Puntera, który w klasyfikacji najlepszych strzelców ekstraklasy, jest na drugim miejscu.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?