- Będę to podkreślał przed każdym naszym meczem, że najważniejsza jest koncentracja. My musimy się pilnować, aby rywal nas nie zaskoczył. W Asseco grają młodzi, polscy zawodnicy, którzy sporo już potrafią i grają o własną przyszłość. Będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony - mówi Wojciech Kamiński, szkoleniowiec Rosy.
W pierwszym meczu obu drużyn, 18 grudnia w Radomiu, Rosa wygrała z Asseco zaledwie 70:67. Goście byli blisko, aby sprawić niespodziankę.
Asseco Gdynia to 10-krotny mistrz Polski, jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w naszej ekstraklasie, ale w ostatnich trzech sezonach nie jest to już tak silny zespół jak kiedyś. Dziś kadrą steruje Przemysław Frasunkiewicz, który do swojej dyspozycji ma samych Polaków. Krzysztof Szubarga, Przemysław Żołnierewicz, Piotr Szczotka, czy Marcel Ponitka, to uznani zawodnicy na ekstraklasowym podwórku. W ostatnim czasie z zespołu ubył Filip Matczak, który zasilił szeregi mistrza Polski, Stelmetu Zielona Góra. Dla Asseco to niewątpliwie duża strata. Zespół przegrał siedem ostatnich meczów. Gdyński zespół notuje bilans 9-18 i utrzymuje 13 pozycję wśród 17 ligowych ekip. Szans na walkę w play off już nie ma. Mimo widocznego progresu, młodzież wspierana Krzysztofem Szubargą i Piotrem Szczotką nie podołała „wielkiej trójce”, ulegając kolejno: (68:79) Anwilowi Włocławek, (64:84) Stelmetowi BC Zielona Góra i (62:80) BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.
Rosa do Gdyni wyjechała już we we wtorek. Trener Kamiński do swojej dyspozycji ma wszystkich zawodników. Atmosfera w drużynie jest dobra, bo w ostatnich dziewięciu meczach udało się uzyskać aż osiem zwycięstw. Dzięki temu drużyna jest na piątym miejscu. Wygrana w Gdyni, a także ewentualny triumf w niedzielę w Radomiu ze Startem Lublin, mogą sprawić, że Rosie wskoczy do czołowej czwórki. Przed fazą play off byłaby to dobra lokata wyjściowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?