Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczba dzieci chorych na zapalenie płuc. Grozi nam epidemia?

wit
- Synek poszedł do przedszkola i zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. Najpierw infekcja górnych dróg oddechowych potem lekarz zdiagnozował zapalenie płuc. Teraz mały przyjmuje antybiotyki – mówi Kinga Kosior, mama 3- letniego Kubusia.
- Synek poszedł do przedszkola i zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. Najpierw infekcja górnych dróg oddechowych potem lekarz zdiagnozował zapalenie płuc. Teraz mały przyjmuje antybiotyki – mówi Kinga Kosior, mama 3- letniego Kubusia. Ewelina Witkowska
Synek poszedł do przedszkola i zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. Najpierw infekcja górnych dróg oddechowych potem lekarz zdiagnozował zapalenie płuc. Teraz mały przyjmuje antybiotyki - mówi Kinga Kosior, mama 3- letniego Kubusia.

Ta diagnoza brzmi groźnie, zwłaszcza jeśli dotyczy małego dziecka. Na szczęście nie zawsze sprawa jest aż tak poważna. Zapalenia płuc nie wolno jednak lekceważyć. W radomskich przychodniach zaobserwowano zwiększoną liczbę zachorowań.

3 - letni Kuba na zapalenie płuc zachorował półtora tygodnia temu.

- Synek poszedł do przedszkola i zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. Najpierw infekcja górnych dróg oddechowych potem lekarz zdiagnozował zapalenie płuc. Teraz mały przyjmuje antybiotyki - mówi Kinga Kosior, mama 3- letniego Kubusia.

Takich przypadków jak ten jest coraz więcej.

- Chorych faktycznie przybywa, a wirusy są coraz bardziej odporne na leczenie antybiotykami. Często dziecko dochodzi do zdrowia dość długo - mówi Stanisława Szcześniak - Mazur, lekarz pediatra.

Najmłodsze dzieci mają jeszcze słabo wykształconą odporność. Toteż zdarza się, że starszy brat czy siostra przyniesie z przedszkola katar, a u malucha rozwija się zapalenie płuc, nieraz zupełnie niepostrzeżenie, bez oznak ostrzegawczych takich jak gorączka i kaszel.

- Uwagę rodziców zwraca dopiero wyraźnie złe samopoczucie dziecka albo narastająca duszność - usłyszeliśmy od kolejnej z radomskich lekarek.

Malca musi natychmiast zobaczyć pediatra, który go osłucha i opuka (zapalny wysięk w płucach powoduje charakterystyczne odgłosy).

Przy wirusowym zapaleniu płuc te tradycyjne metody diagnostyczne bywają jednak zawodne, dlatego lekarz może zalecić zdjęcie rentgenowskie. Jeśli podejrzenie się potwierdzi, a dziecko nie ma jeszcze roku, niemal na pewno skieruje je do szpitala.

Podawanie leków drogą dożylną jest pewniejsze, daje też zazwyczaj szybszy efekt, a w razie trudności z oddychaniem szpital ma w odwodzie odpowiednią aparaturę. Starsze dzieci na ogół można leczyć w domu.

Choć zapalenie płuc pojawia się coraz częściej, to wśród małych pacjentów odwiedzających okoliczne przychodnie dominują jednak przeziębienia.

- Mamy pacjentów z bólem gardła, katarem i kaszlem. Zwracamy uwagę rodzicom by nie bagatelizowali tych objawów, bo mogą mieć przykre konsekwencje - mówi Grzegorz Konarski, kierownik Przychodni na radomskim osiedlu Borki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie