Rozśpiewane zajęcia w radomskiej Resursie

Zajęcia wokalne odbywają się w Resursie przez okrągły rok. Młodzież nie przestaje ćwiczyć nawet w okresie wakacji. Wręcz przeciwnie spotkania mają wtedy nieco inny wymiar.

TO NASZA PASJA

- Strasznie lubimy te zajęcia. Wciąż uczymy się nowych rzeczy. Zresztą bez ćwiczeń szybko zaczęlibyśmy się cofać, a przecież szkoda by było zaprzepaścić to, co czego już się nauczyliśmy - mówią nam spotkane na próbie osoby. - W wakacje mamy więcej czasu, dlatego możemy mocniej skupić się na próbach.

- Wielu z nas przychodzi tu regularnie już od najmłodszych lat. Ja na przykład zacząłem jeszcze w gimnazjum. Teraz jestem w klasie maturalnej i nie wyobrażam sobie, że nagle miałbym przestać śpiewać. Robię to przede wszystkim dla własnej satysfakcji - opowiada Mateusz Maciejczyk.

ŚPIEW TO NIE WSZYSTKO

- U nas może uczyć się praktycznie każdy, kto tylko chce. Musi mieć jednak pewne predyspozycje do śpiewania. Przede wszystkim potrzebny jest dobry słuch. No niestety, ale tego nie da się nauczyć. Można za to podszkolić się w emisji głosu i dykcji - opowiada Agnieszka Kobierska, instruktorka.

Młodzież trenuje nie tylko śpiew. Ma też możliwość oswoić się ze sceną i mikrofonem. Wiele uwagi poświęca się na poprawę ruchu scenicznego.

- Zauważamy tendencję młodzieży do skupiania się tylko na wykonaniu utworu. Zanika natomiast ruch sceniczny. Staramy się pomóc im to skorygować - opowiada Anieszka Kobierska, instruktorka.

MAJĄ JUŻ DOŚWIADCZENIE

Niektórzy, z tej kilkuosobowej grupki marzą o tym, żeby w przyszłości zostać profesjonalną piosenkarką czy piosenkarzem. Kilka osób już regularnie występuje na scenie.

- Od jakiegoś czasu śpiewam we własnym zespole rockowym. Nazwaliśmy go Revir. Zdecydowałam się przyjść na zajęcia nauki śpiewu, żeby móc łatwiej śpiewać. Zauważam nawet sporą poprawę. Śpiewa mi się o wiele lepiej, a przede wszystkim już się nie męczę się tak bardzo - twierdzi Agnieszka Zielińska.