Roztańczyli stadion w Białobrzegach. Szkoła tańca Kosmos zakończyła sezon i zaprosiła wszystkich na pokazy. Zobacz co się tam działo

Wszystko działo się w sobotę, 25 czerwca. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 16. Tancerze, trenerzy, rodzice i sympatycy białobrzeskiego Kosmosu spotkali się na betonowym boisku do koszykówki.

- Chcieliśmy to zrobić tak jak uczy nas kultura hip hop. Tańczenie na ulicach – streety, są normą dla Nowego Jorku, Paryża, Krakowa, a teraz także nad Pilicą. Ta kultura nie ma swoich korzeni w pięknych salach balowych czy na deskach teatrów, zaczęła się na ulicach i w klubach Nowego Jorku. Scenografia, światła, dym i potężne nagłośnienie, to wszystko mamy na turniejach. My postawiliśmy na surowy klimat i czystą formę pasji

- mówi Łukasz Ufo Łukomski, trener szkoły tańca Kosmos.

Były pokazy taneczne, podziękowania, wręczenie dyplomów i wspólna zabawa, która wciągnęła nie tylko tancerzy Kosmosu. Zebrani widzowie mogli podziwiać taniec hip hop, dancehall, popping, breaking, choreografie i freestyle. Zatańczyli tancerze z grup turniejowych i otwartych, młodsi i starsi, zatańczyli także instruktorzy – Żabka, Zuza i Ufo.

- W rytm muzyki hip hopowej bawili się wszyscy, od najmłodszych, po nieco starszych, nawet rodzice tupali nóżką. Byli tancerze z Polski i z Ukrainy, dziewczyny i chłopaki, przedszkolaki, młodzież i dorośli, wszyscy zjednoczeni miłością tańca. To była wspaniała zabawa i integracja

- Kasia Żabka Miazga, właścicielka szkoły tańca.

Szkoła tańca Kosmos kilka lat temu także kończyła sezon na tak zwanym streecie, tańczyli na białobrzeskim rynku. Było to zakończenie pierwszego sezonu działalności Kosmosu w Białobrzegach i spotkali się w 7 osób. W tym roku nie było możliwości policzyć wszystkich zebranych na stadionie. Taniec zagościł w Białobrzegach na dobre, młodzi pasjonaci nagrywają filmiki, wyjeżdżają na różne wydarzenia do innych miast, wygrywają turnieje i przywożą puchary nad Pilicę, teraz ich taniec wylewa się też na białobrzeskie ulice. Reakcje tłumów, oklaski i gratulacje, świadczą o tym, że sprawiają przyjemność nie tylko sobie, ale także widzom.