Ruszyła budowa Osiedla Powiśle w Lipsku. Burmistrz wbił symboliczną pierwszą łopatę (ZDJĘCIA, FILM Z DRONA)

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Po wielu latach zastoju, wreszcie widać ożywienie na rynku nieruchomości w Lipsku. Przy ulicy Zwoleńskiej rozpoczęła się budowa nowego osiedla "Powiśle". Stanąć mają tam dwa budynki, w których mieścić będzie się 27 mieszkań o powierzchni od 39 metrów kwadratowych do aż 90 metrów kwadratowych. Za budowę odpowiedzialna jest miejscowa spółka W. P. Investbud.

- W naszym mieście od dawna nic się nie działo pod względem budowlanym. Ostatnie duże inwestycje to lata osiemdziesiąte. Od tamtego czasu w Lipsku nie powstały żadne duże budynki wielorodzinne. Zapotrzebowanie na tego typu budownictwo jest duże, dlatego postanowiliśmy wyjść naprzeciw potrzebom mieszkańców - mówił nam jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji Piotr Rudzki, współwłaściciel spółki.

Symboliczne otwarcie budowy odbyło się w ostatni piątek, 28 maja. W wydarzeniu, oprócz przedstawicieli spółki uczestniczył również burmistrz Jacek Wielorański. - Cieszymy się, że władze naszego miasta pozytywnie podeszły do naszego projektu i otrzymaliśmy z jej strony tak bardzo potrzebną pomoc. Chcielibyśmy podziękować wszystkim zebranym za życzliwość i okazane nam zrozumienie, przy realizacji naszego celu jakim było otrzymanie pozwolenia na budowę osiedla. Jak widać cel został osiągnięty i mury pną się do góry - mówił podczas otwarcia budowy Piotr Rudzki. - Szczególne podziękowanie chcielibyśmy skierować do zaprzyjaźnionej Kancelarii Państwa Misztal. Marianna, Piotr, to dzięki waszej wiedzy, pomysłom i uporowi w dążeniu do celu, jesteśmy teraz właśnie w tym miejscu, a nie innym - dodawał.

Otwarcie było symboliczne, ponieważ faktyczne prace rozpoczęły się już przed kilkoma tygodniami. - Mamy już prawie stan zerowy, ale ze względu na obostrzenia związane z koronawirusem, byliśmy zmuszeni przesuwać to wydarzenie z tygodnia na tydzień - przyznaje współwłaściciel W. P. Investbud.

Stan zerowy to prace, które należy wykonać przed rozpoczęciem budowy domu, czyli: wyrównanie działki, wykopanie fundamentów, zalanie fundamentów, wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej w fundamentach, drenaż i prace izolacyjne. Widać już też fundamenty pierwszego budynku.

Przy ulicy Zwoleńskiej ma docelowo powstać nowoczesne, ogrodzone osiedle z miejscami parkingowymi oraz placem zabaw. Budynki mają być czterokondygnacyjne. W środku będzie też winda. Jak podkreśla deweloper, wszystkie lokale na osiedlu "Powiśle" mają charakteryzować się doskonałym rozplanowaniem przestrzeni.

- Na etapie projektowym zadbaliśmy o przemyślany i funkcjonalny rozkład pomieszczeń tak, aby praktyczne urządzenie wnętrza mieszkania nie stanowiło problemu dla przyszłych lokatorów. Dzięki temu nowi właściciele otrzymują komfort, ale również swobodę w aranżacji swojej przestrzeni - podkreśla Piotr Rudzki.

Na każdym piętrze mają znajdować się przynależne do lokali komórki lokatorskie, a w piwnicy miejsca przeznaczone na przechowywanie rowerów lub też wózków. W budynkach będą się również znajdowały windy. Mieszkania znajdujące się na parterze sprzedawane są wraz z ogródkami do indywidualnego zagospodarowania. Z kolei na ostatniej, czwartej kondygnacji, są przynależne do mieszkań tarasy, o powierzchni od 30 aż do 70 metrów kwadratowych powierzchni. Podczas projektu osiedla uwzględnione zostały również bezpłatne, naziemne miejsca postojowe. Samo osiedle znajdować się będzie w atrakcyjnym komunikacyjnie miejscu.

Budowa nowego osiedla okazała się strzałem w dziesiątkę. Zainteresowanie wśród kupujących jest ogromne i wolne zostały już tylko ostatnie mieszkania. - Sprzedają się zarówno te najmniejsze mieszkania, jak i największe. Nie ma też prawidłowości wśród osób kupujących. Są to osoby w różnym wieku - zauważa Rudzki.

A jak wyglądają ceny mieszkań nowego osiedla? Są one uzależnione od kondygnacji budynku. Mieszkania na parterze kosztują 4500 złotych za metr kwadratowy (z przynależnym ogródkiem do zagospodarowania), te na 1-3 kondygnacji to 4400 za metr kwadratowy, zaś najdrożej - 4700 złotych - trzeba zapłacić za metr mieszkania na najwyższym, czwartym piętrze (przynależne są do nich tarasy 30-70 metrów kwadratowych).

Deweloper nie wyklucza powiększenia osiedla. - Na wykupionej przez nas działce znajduje się miejsce na dwa kolejne budynki. To, czy one powstaną, zależy przede właśnie od zainteresowania ze strony potencjalnych kupujących - podkreśla Piotr Rudzki.