Ruszyła ósma edycja "Wyzwania Stu. Ludzie z charakterem"
Czym jest "Wyzwanie Stu. Ludzie z charakterem"? 100, bo wyzwanie trwa 100 dni, a dla ludzi z charakterem, bo wymaga samozaparcie, siły woli, ale też uczciwości, otwarcia na innych i chęci pomocy potrzebującym. Zasady są proste. Uczestnicy zobowiązują się, że przez sto dni będą podejmować aktywność fizyczną. Jedni trenują na siłowni, inni biegają. Można spacerować, ważne, żeby się ruszać.
- To musi być jakaś wybrana aktywność fizyczna, ale codzienna, trwająca co najmniej 20 minut - wyjaśnia Cezary Papis, który wymyślił "Wyzwanie Stu, Ludzie z charakterem".
Dodatkowo trzeba zrezygnować z jakiegoś nałogu. Jedni przez 100 dni nie jedzą słodyczy, nie piją alkoholu, czy odstawiają papierosy albo kawę czy czekoladę. Jednym słowem rezygnują z czegoś, co im nie służy, jest niezdrowe.
Każdy dzień uczestniczenia w akcji to też jedna złotówka odłożona dla Szymona Berlińskiego, bo dla niego w tym roku jest wyzwanie. Każdy wpłaca pieniądze na konto chłopca, może to robić raz w tygodniu, albo od razu wpłacić całą kwotę. Ale to nie koniec.
- Za każde złamanie zasady odejścia od swojego nałogu, złamanie przyrzeczenia, brak aktywności każdy wpłaca karne 10 złotych. To wyzwanie dla charakternych, a więc takich którzy robią to, do czego się zobowiązali, ale też nie kłamią. Jak się złamią, dają "dychę" - wyjaśnia Cezary Papis.
Grupa ma swoje konto na Facebooku, tam można znaleźć numer konta i informacje o akcji. Wyzwanie wystartowało 2 października, ale wciąż można do niego przystąpić logując się do grupy. Uczestnicy grupy publikują tam też zdjęcia ze swoich aktywności, treningów, biegów, czy spacerów.
Wyzwanie Stu, Ludzie z charakterem - pomagają sobie i małemu Szymonowi
W tej edycji charakterni pomagają Szymonowi Berlińskiemu. Zbierają pieniądze na jego dalsze leczenie, rehabilitację. Czterolatek jest w trakcie terapii, bo zdiagnozowano u niego neuroblastomę. Jest to jeden z najgroźniejszych dziecięcych nowotworów. Po udanej operacji w Barcelonie chłopiec musi przyjąć szczepionkę, która zapobiegnie wznowieniu choroby. Chłopiec jest właśnie w trakcie immunoterapii, która przynosi efekty. Potrzebnych jest wiele jej cykli, kosztownych badań. Leczenie jest prowadzone w Stanach Zjednoczonych i jak łatwo sobie wyobrazić kosztuje krocie.
- Szymon ma cztery lata i połowę swojego życia walczy z chorobą. On w tej edycji jest naszą inspiracją, bo jeśli taki maluch może to my tym bardziej. Możemy odmówić sobie czekolady, możemy poćwiczyć. Pomagamy jemu, ale też sobie, bo aktywność jest dla nas dobra - przekonuje Cezary Papis.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?