Są chętni do projektowania nowej hali sportowej

Miało być w partnerstwie

Hala widowisko - sportowa miała być budowana w tak zwanym partnerstwie publiczno - prywatnym. Stanowiłaby część kompleksu sportowego wraz ze stadionem przy ulicy Struga. Miasto w 2010 roku ogłosiło przetarg i szukało inwestora. Zgłosiło się pięć firm, trwały z nimi negocjacje. Ostatecznie je zawieszono, bo zmieniły się przepisy. Teraz wszystkie zobowiązania wynikające z umów partnerstwa wliczają się do zadłużenie miasta. Radomski dług już teraz wynosi grupo ponad 300 milionów złotych. Poza tym magistrat czeka na decyzję ministerstwa sportu w sprawie dotacji na samą halę. Jeśli ją dostaniemy trzeba będzie zmienić zasady rozpoczętego przetargu na kompleks przy ulicy Struga i wyłączyć z niego halę.

Liczymy na rządowe miliony. Na razie wydajemy swoje. Magistrat szuka koncepcji architektonicznej hali sportowej przy ulicy Struga. Powinny być gotowe w czerwcu. Na nagrody w konkursie jest 120 tysięcy złotych.

Hala miałaby stanąć na działkach u zbiegu ulic Struga i Chrobrego, w miejsce niedokończonych obiektów Radomiaka. Projektanci, którzy przystąpią do konkursu będą mieli za zadanie przygotować koncepcję przyszłej hali widowiskowo - sportowej i jej otoczenia. Dodatkowo będą musieli też uwzględnić budowę stadionu piłkarskiego na około 15 tysięcy zadaszonych miejsc na widowni.

HALA Z WYMOGAMI

Hala ma spełniać wymogi krajowych i międzynarodowych federacji sportowych. Co oznacza, że można by w niej rozgrywać mecze rangi mistrzowskiej.

Ale ma być przystosowana także do organizacji widowisk kulturalnych, konferencji, wystaw, projekcje filmowe, konkursy taneczne.

Magistrat chce, aby na widowni było pięć tysięcy miejsc siedzących, z czego minimum 3,5 tysiąca stałych miejsc. Pozostałe mogą być zaprojektowane na trybunach przenośnych lub rozsuwanych.

Urzędnicy szacują, że budowa może kosztować 80 milionów złotych. W swoich pracach muszą to uwzględnić projektanci.

PÓŁ NA PÓŁ

Miasto liczy na wsparcie Ministerstwa Sportu. Jeszcze w ubiegłym roku wystąpiło do ministra o wpisanie radomskiej hali do planu inwestycji o strategicznym znaczeniu dla rozwoju sportu. Gdybyśmy się na niej znaleźli moglibyśmy liczyć na pieniądze z budżetu państwa. Na halę potrzeba 80 milionów złotych, magistrat chciałaby połowy tej kwoty z resortu sportu.

Miejsce w planie to początek drogi. Później trzeba złożyć jeszcze tak zwany szczegółowy wniosek o dotację z resortu sportu. Aby takowy przygotować trzeba mieć właśnie projekt i pozwolenie na budowę.

Katarzyna Piechota, rzecznik prasowy prezydenta Radomia: Na razie firmy złożyły deklaracje, że chcą wystartować w ogłoszonym konkursie. Teraz będziemy sprawdzać dokumenty, jeśli trzeba wystąpimy o ich uzupełnienie. Później zaprosimy pracownie do przygotowania koncepcji. Spośród nich zostanie wybrany zwycięzca i jemu zaproponujemy już opracowanie dokumentacji projektowej hali widowisko - sportowej.