Są nowe mieszkania socjalne. Ile nas to kosztowało?

Ile nas to kosztowało?

W poniedziałek prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak sprawdzał, jak będą mieszkali nowi lokatorzy bloków przy ulicy Marii Gajl.
(fot. Łukasz Wójcik)

Ile nas to kosztowało?

22,1 miliona złotych kosztowała budowa czterech bloków z mieszkaniami socjalnymi przy ulicy Marii Gajl. Miasto skorzystało z dotacji Banku Gospodarstwa Krajowego. Z jego funduszu dopłat na tworzenie lokali socjalnych magistrat dostał 4,3 miliona złotych.

Przy ulicy Marii Gajl (w pobliżu elektrociepłowni przy ulicy Energetyków) miasto wybudowało w sumie cztery, czteropiętrowe bloki z mieszkaniami socjalnymi. Do dwóch z nich już wprowadzili się lokatorzy, dwa czekają na zasiedlenie.

PACHNIE NOWOŚCIĄ

We wszystkich są podobne mieszkania. Kawalerki mają osobną kuchnię i łazienkę. Mieszkania dwupokojowe są z aneksem kuchennym w większym z pomieszczeń. W blokach jeszcze pachnie świeżą farbą. Wszystkie mieszkania na podłogach mają wykładzinę PCV, w łazienkach leżą płytki. Zamontowano zlewy i zlewozmywaki, prysznice, są kuchenki gazowe.

- To mieszkania oddawane pod klucz, tu można się od razu wprowadzić - mówi Eugeniusz Kaczmarek, dyrektor wydziału inwestycji w radomskim magistracie.
Każdy z bloków ma oddzielną kotłownię gazową. Wybudowano drogi dojazdowe do bloków, są parkingi i miejsce do zabawy dla dzieci. Podwórka są oświetlone.

BĘDĄ ZASIEDLAĆ

Przy ulicy Marii Gajl są w sumie 304 mieszkania. Około 120 rodzin już się prowadziło. Kolejne czekają na przydział. Zajmie się tym społeczna komisja mieszkaniowa.

- Przydziałem mieszkań zajmiemy się w ciągu miesiąca - mówi Kazimierz Staszewski, radny i wiceprzewodniczący komisji. - Część z tych mieszkań musimy oddać do dyspozycji spółdzielni mieszkaniowych dla ich lokatorów z wyrokami eksmisyjnymi.

Miejski Zarząd Lokalami też dostanie mieszkania dla swoich eksmitowanych lokatorów.

Kolejka na mieszkania socjalne jest długa. W tej chwili na przydział czeka około 500 rodzin.