Ceny skupu wiśni do mrożenia
Za kilogram: rok 2008 - 0,80 - 0,95 złotego; rok 2009 - 0,80 - 0,90 złotego; rok 2010 - 2,5 złotego - 2,75 złotego; rok 2011 - 1,90 złotego - 2,10 złotego; rok 2012 - 2,5 złotego - 3,5 złotego; rok 2013 - 1,7 złotego - 2,4 złotego.
Unia pomaga, ale przetwórcom - twierdzą sadownicy
Unia pomaga, ale przetwórcom - twierdzą sadownicy
Związek Sadowników RP za sytuację na rynku owocowym wini miedzy innymi wspólnotową politykę. W piśmie protestacyjnym przesłanym między innymi do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca uwagę, że: "miliardy unijnego wsparcia dla przemysłu rolno - spożywczego nie trafiają tam gdzie potrzeba". Związek przypomina, że w latach 2007 - 13 w budżecie Unii Europejskiej przeznaczono 5,6 miliardy euro na wsparcie dla przedsiębiorstw przetwarzających i wprowadzających do obrotu produkty rolne. Do tego dochodzą środki krajowe, dzięki którym łączna wysokość pieniędzy publicznych pieniędzy sięga 9 miliardów euro. Niewiele z tej puli - zdaniem sadowników - trafia do ich gospodarstw. W efekcie niekontrolowane zyski czerpią podmioty skupiające oraz przetwarzające owoce. Mało tego. W odniesieniu do cen skupu owoców można mieć - zdaniem związku - podejrzenie zmów cenowych i wprowadzanie dyktatów cenowych przez 3 - 4 główne koncerny z udziałem kapitału zagranicznego.
We wszystkich sadach wiśniowych trwa właśnie zbiórka owoców. Sezon potrwa jeszcze około tygodnia. W ubiegłym roku za kilogram wiśni do mrożenia płacono nawet 3 złote 50 groszy. W tym roku cena takich owoców wynosi w naszym regionie od 1 złotego 70 groszy, do niewiele ponad 2 złote. To znacznie mniej niż w ubiegłym roku, ale i tak dwukrotnie więcej niż przed czterema laty.
LICZENIE KOSZTÓW PRODUKCJI
- Sadownicy muszą ciągle uwzględniać koszty produkcji. Szacujemy, że koszt produkcji kilograma wiśni wynosi właśnie 2 złote przy uwzględnieniu środków ochrony roślin, nawozów, nasadzeń, użycia maszyn. Wiśnie do mrożenia muszą być zrywane ręcznie, a to kosztuje 70 - 80 groszy za kilogram - mówi Mirosław Maliszewski, poseł i prezes Związku Sadowników RP.
W najgorszej sytuacji znaleźli się plantatorzy czarnej porzeczki. - Cena skupu, która w tym roku wynosiła poniżej złotówki tylko w niewielkiej części pokryła koszty produkcji, które wynoszą według wyliczeń niezależnych instytucji zajmujących się badaniem rynku rolnego 2,20 - 2,50 złotego - mówi Mirosław Maliszewski.
Na początku sezonu cieszyli się producenci malin, bo cena tych owoców wynosiła w skupie 4 złote za kilogram, ale potem zaczęła gwałtownie spadać.
- Nie wiadomo jeszcze co będzie z jabłkami przemysłowymi, ale zapowiedzi są fatalne dla sadowników. Mówi się o cenie 20-25 groszy za kilogram, co ma się nijak do kosztów zbioru, ale też transportu - dodaje poseł Maliszewski.
CZY BĘDZIE PROTEST?
Związek Sadowników RP domaga się zdecydowanych działań ze strony takich instytucji jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, albo wprowadzenia obowiązku zawierania umów
kontraktacyjnych. Związek nie wyklucza podjęcia "radykalnych działań" w obronie interesów sadowników.
Na kwestię cen skupu zupełnie inaczej patrzą producenci.
- Ceny skupu zależą tylko i wyłącznie od tego za ile można sprzedać przetwory na rynku. Poza tym jesteśmy globalną wioską i tak naprawdę liczy się sytuacja na rynkach światowych. Swego czasu w Polsce nic się specjalnego nie działo w kwestii produkcji wiśni, ale ich cena ciągle rosła, bo w Stanach Zjednoczonych był kataklizm, który zniszczył plantacje - mówi Eugeniusz Kaczkowski, prezes Zakładów Przetwórstwa Spożywczego Maków, które skupują owoce w całym regionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?