Samochód dachował pod Przytykiem, ale... nie wiadomo kto kierował autem. Dwóch mężczyzn z trzema promilami alkoholu we krwi!

Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu wynika, że kierujący volkswagenem z nieznanych przyczyn wjechał do rowu i dachował. - Przy aucie było dwóch mężczyzn, ale żaden nie przyznaje się do kierowania pojazdem. Obaj byli nietrzeźwi, mieli ponad trzy promile alkoholu - mówi Justyna Leszczyńska, rzecznik prasowy radomskiej policji.

Mężczyźni trafili już do policyjnej celi, okoliczności tego zdarzenia wyjaśni postępowanie. Na miejscu oprócz policji, była również karetka pogotowia, a także strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Radomia i Ochotniczej Straży Pożarnej w Przytyku, którzy między innymi zabezpieczali miejsce zdarzenia i pomagali poszkodowanym.