Seks bez tajemnic. Tak się kochają Polacy

W badaniach Durex Global Sex Wellbeing Survey 2011wzięło udział 36 tysięcy osób z 36 państw.

Badaniem seksualnych zachowań ludzi na całym świecie zajęła się firma bardzo zainteresowana tą sferą życia - producent prezerwatyw Durex. Dzięki badaniu Durex Global Sex Wellbeing Survey 2011 wiemy, które części świata radzą sobie lepiej, a które gorzej w rozgrywkach seksualnych.

Jak często uprawiamy seks?

Wyniki badań są niczym lustrzane odbicie jakości i temperamentu życia seksualnego ludzi na całym świecie. Okazuje się, że większość z nas, bo aż 71 procent osób biorących udział w badaniu, uprawia seks co najmniej raz w tygodniu. Jak na tle ogółu wypadają Polacy? Całkiem nieźle. Okazuje się, że nieznacznie zawyżamy średnią, bowiem aż 75 procent z nas zadeklarowało seks co najmniej raz na tydzień. Lepsi od nas są Kolumbijczycy, Rosjanie i Portugalczycy. Najsłabiej wypadają Japończycy.

Porównując powyższe wyniki w skali kontynentów - zdecydowanym liderem jest Ameryka Południowa. Aż 85 proc. jej mieszkańców uprawia seks co najmniej raz w tygodniu. Natomiast najsłabiej wypadła Ameryka Północna, w której niewiele ponad połowę społeczeństwa deklaruje taką częstotliwość.

Jednak czy polski wynik jest rzeczywiście dobry? Wątpliwości ma seksuolog Krzysztof Korona. - Patrząc na ilość reklam wspomagających popęd mężczyzn i libido kobiet chyba jednak nie jest najlepiej z naszą chęcią do kochania się. Patrząc na sukcesy naszych sportowców na olimpiadzie, a przecież wysłaliśmy najlepszych, można mieć wątpliwości co do kondycji Polaków. Aktywność seksualna raz w tygodniu to raczej przejaw życia w stresie i niechęci do rozmnażania się - komentuje psycholog. - Tak samo zachowują się zestresowane zwierzęta.

Gra wstępna

Lubiana przez kobiety, niekiedy pomijana przez mężczyzn. Badania potwierdzają, że wciąż zbyt mało czasu poświęcamy na grę wstępną. Średnia wyliczona ze wszystkich 36 krajów, które brały udział w badaniu, to 16,9 minuty. Jak na tle ogółu wypadają Polacy? Tak jak w wypadku częstotliwości, tak i w grze wstępnej, mamy lepszy wynik - na rozgrzewkę przeznaczamy prawie 19 minut. Dłużej zabawiają się Grecy, a ostatnie miejsce zajmują Tajlandczycy. Ile zatem trwa całość miłosnego zbliżenia? Niewiele dłużej niż sama gra wstępna. Seks po polsku znowu ma się nieco lepiej niż ten statystycznie średni światowy, ale najdłużej (29 minut) uprawiają seks mieszkańcy Hongkongu, a najkrócej ci z Francji, tylko 14,3 minuty.

Częstotliwość orgazmu

Okazuje się, że miłosne igraszki często kończą się udanym finałem! Połowa ludzi na świecie podczas uprawiania seksu doświadcza orgazmu zawsze lub prawie zawsze. Tym razem Polacy znajdują się bardzo blisko średniej. - Z moich obserwacji wynika, że z częstotliwością przeżywania orgazmu przez panie jest coraz lepiej - dodaje Korona.- Panie edukują się, chętniej sięgają po przedmioty pomagające przeżyć rozkosz a w razie problemów przychodzą po pomoc. Takich pacjentek jest jednak coraz mniej.
Seksuolog jest zdania, że wynik mówiący iż tylko połowa osób przeżywa orgazm nie jest dobry. - A co z tą drugą połową? Nie zapominajmy, że większość seks uprawia tylko raz w tygodniu - mówi.
Trochę lepiej mają Węgrzy, a najrzadziej orgazmem cieszą się Chińczycy, ledwie 23 proc.

Bezpieczny seks

Zapytano także o używanie prezerwatyw. 60 proc. osób ze wszystkich krajów biorących udział w badaniu zadeklarowało, że podczas ostatniego kontaktu seksualnego użyło prezerwatywy. Gorzej wygląda to u Polaków, których tylko połowa odpowiedziała twierdząco.

Mimo wszystko seks po polsku ma się coraz lepiej. - Wszystkie badania potwierdzają, że jesteśmy coraz bardziej otwarci - przekonuje socjolog Katarzyna Wrocka.- Chętniej mówimy o intymnych sprawach, ale i przykładamy coraz większą uwagę do tego by intymne życie było jak najbardziej satysfakcjonujące. Częściej staramy się urozmaicić nasze łóżkowe życie i chyba nam się to udaje, bo przecież według cytowanych badań trzy czwarte Polaków twierdzi, że jest zadowolona z intymnych relacji.