Senator z radomskiego nowym ministrem zdrowia? Stanisław Karczewski może zastąpić na stanowisku Łukasza Szumowskiego

Łukasz Szumowski ze stanowiskiem rozstał się we wtorek 18 sierpnia. Wcześniej dymisję złożył jego zastępca Janusz Cieszyński. Premier musi więc szybko wskazać nowego szefa resortu zdrowia. Pojawiają się informacje, że ma się to stać jeszcze w tym tygodniu. Mateusz Morawiecki miał już wcześniej wiedzieć o planowanych zmianach, a więc następca Szumowskiego powinien się znaleźć bez problemu.

Karczewski wśród kandydatów

Natychmiast po tym, jak ustąpił Łukasz Szumowski ruszyła giełda nazwisk jego ewentualnych następców. Wśród często wymienianych kandydatów jest Stanisław Karczewski, który także jest lekarzem i zanim wszedł do wielkiej polityki był dyrektorem szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą.

Sam zainteresowany mówił w wypowiedziach medialnych, że "ławka rezerwowych" w Prawie i Sprawiedliwości jest długa, ale gdyby było potrzeba jest gotowy, tak jak każdy inny polityk. Ale on sam o stanowisko nie zabiega. jeśli dostałby propozycję to poważnie by ją rozważył.

- Kierownictwo partii od dłuższego czasu wiedziało, że minister Szumowski nosi się z zamiarem odejścia z rządu — przekonuje polityk w rozmowie z Onetem. - Ale jak będzie, tego nie wiem. Decyzja zależy od premiera i kierownictwa partii — mówi Karczewski.

Wśród kandydatów na ministra zdrowia wymieniani są też Waldemar Kraska, jeden z wiceministrów resortu i Andrzej Sośnierz, były szef narodowego Funduszu Zdrowia, polityk Porozumienia.

Wrócił do szpitala

Stanisław Karczewski komentując dymisję Łukasza Szumowskiego mówi, ze rozumie jego decyzję i chęć powrotu do zawodu lekarza. On sam, kiedy zrezygnował z funkcji wicemarszałka Senatu też rozpoczął dyżurowanie w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą. Pisaliśmy o tym w maju tego roku.

- Wracam do zawodu, ale nie wycofuję się z polityki. Rezygnacja z funkcji wicemarszałka otwiera możliwość pracy w szpitalu i jednoczesne łączenie tego pięknego zawodu (lekarza - red.) może z również mniej pięknym, ale równie potrzebnym, czyli polityka. Na pewno będę bardziej ofensywnym politykiem, bo wiem, że tego potrzebuje Polska - tłumaczył.

Stanisław Karczewski ma 65 lat. Przypomnijmy, że w 1981 roku, bezpośrednio po uzyskaniu dyplomu lekarza medycyny, Karczewski rozpoczął pracę w Szpitalu Rejonowym w Nowym Mieście. Uzyskał I i II stopień specjalizacji z chirurgii ogólnej. Był tam kolejno stażystą, młodszym asystentem, asystentem, starszym asystentem, kierownikiem Oddziału Pomocy Doraźnej, zastępcą ordynatora, zastępcą dyrektora, dyrektorem i ordynatorem Oddziału Chirurgicznego.

Przewodniczył też Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność". Na przełomie XX i XXI wieku był też samorządowcem - radnym powiatu grójeckiego oraz samorządu województwa mazowieckiego. Senatorem został po raz pierwszy w 2005 roku, w latach 2007, 2011, 2015 i 2019 ponownie zdobywał mandaty do izby niższej parlamentu.