Sensacyjne odkrycie na budowie w Radomiu (zdjęcia)

Marmurową płytę odkopano kilka dni temu na placu budowy supermarketu. Wiele wskazuje na to, że pochodzi ona z Grobu Nieznanego Żołnierza zniszczonego przez hitlerowców w czasie wojny.

Płytę odkopano kilka dni temu. Pracownicy przenieśli ją do piwnicy dawnego biurowca radomskich zakładów mięsnych. Dopiero w piątek dotarli do niej piłsudczycy, którzy powiadomili o sprawie Urząd Miejski. Konserwator zabytków Marek Figiel krytykuje nadzór budowy, na której dokonano odkrycia i mówi o złamaniu przepisów. - Powinniśmy być o tym powiadomieni od razu - mówi Marek Figiel. - Wtedy moglibyśmy przeprowadzić badania, nie wiadomo, czy była tam tylko płyta, czy może też inne fragmenty pomnika. Obawiam się, że teraz już nic nie da się zrobić.
NIE PRZYPUSZCZALI

Jak mówi Marek Figiel, powiadomienie służb konserwatorskich oznaczałoby wstrzymanie prac i przesunięcie terminu ich zakończenia. Tłumaczy też, że na terenie budowy wcześniej nie prowadzono badań archeologicznych, bo nie było do tego podstaw.

- Na tym terenie wcześniej prowadzone były różne instalacje, były tu duże ilości ziemi nasypowej - tłumaczy Marek Figiel. - Nie było podejrzeń, że można tu coś znaleźć.

NIEZWYKŁE ODKRYCIE

- To zupełnie niezwykłe odkrycie - mówi Dariusz Sońta. - Tej płyty szukaliśmy od 20 lat. Kazali ją usunąć hitlerowcy najprawdopodobniej już jesienią 1939 roku, ktoś ją tu ukrył i przeleżała w ziemi ponad pół wieku.
Zapał piłsudczyków próbował studzić Marek Figiel, który przekonywał, że pewności nie ma, a wszystko trzeba dokładnie zbadać. Płyta została w piątek przewieziona do Muzeum imienia Jacka Malczewskiego. Ma być wyczyszczona i zakonserwowana. Pomysł na to, gdzie powinna trafić płyta mają już piłsudczycy. - Na swoje dawne miejsce nie wróci, ale można ją wmurować w ścianę kościoła garnizonowego - proponują.