Sesja Rady Miejskiej w Radomiu. Mieszkańcy obawiają się budowy drogi przy hipermarkecie

W sprawie tej ostatniej inwestycji, miasto ma niedługo podpisać umowę z nowym wykonawcą - Erekta Budownictwo Specjalistyczne i Interiros. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu władze Radomia zerwały umowę na wykonanie hali oraz stadionu z konsorcjum Rosa i Maxto. Ogłoszono nowy przetarg, a po rozstrzygnięciu sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej, którą skierowała firma Betonox. Izba odrzuciła odwołanie i miasto niebawem może podpisać umowę z nowym wykonawcą.

Również przedstawiono stan kolejnych inwestycji. Pierwszy etap trasy N-S niebawem ma być odebrany przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Trwają ostatnie prace porządkowe. Drugi oraz trzeci etap prac prowadzony będzie w kolejnych latach, a cała inwestycja ma być gotowa za cztery lata. Trwa też przebudowa alei Wojska Polskiego. Tam wykonawca aktualnie buduje kanał deszczowy od Kozienickiej do Ronda Księdza Jerzego Popiełuszki. Trwa montaż słupów oświetlenia ulicznego.

Największe emocje wywołała sprawa rozbudowy jednego z największych hipermarketów w Radomiu - E.Leclerc. Inwestor chce wybudować między innymi strefę kinową, czy sportu. Kością niezgody jest droga, która oddziela market od ulicy Starowiejskiej.

Podczas sesji obecny był Thomas Renard, prezes zarządu E.Leclerc. Zgromadzonym radnym oraz mieszkańcom przedstawiał plany. Przy hipermarkecie inwestor chciałby wybudować strefę kinową, handlową i sportową. Będzie również miejsce na strefę gastronomiczną. Pojawią się też butiki znanych marek, których nie ma obecnie w Radomiu. Dzięki tej inwestycji miałoby powstać 400 miejsc pracy. Kością niezgody jest budowa drogi wewnętrznej, która ma ułatwić dojazd do okolicznych posesji. Według inwestora zwiększy to wartość nieruchomości oraz stworzy nowe możliwości poprzez rozwój handlu czy usług.

- Droga nie będzie połączona z hipermarketem, nie będzie dużego ruchu i przez to samochody nie będą wytwarzać spalin. Chcemy zbudować ekologiczny budynek, wokół będzie zieleń - tłumaczył Thomas Renard.

Głos zabrała również Grażyna Konarska, jedna z mieszkanek, która jest przeciwko inwestycji drogowej. Mówiła, że jeśli powstaną nowe sklepy, będzie rozbudowana gastronomia, to siłą rzeczy ulicą Starowiejską będzie jeździć mnóstwo samochodów, na przykład dostawców. Twierdziła również, że to nie wpłynie dobrze na zdrowie najmłodszych oraz nieco starszych mieszkańców tej ulicy.

Wiceprezydent Jerzy Zawodnik tłumaczył, że należy wyjść na przeciw oczekiwaniom inwestora, ponieważ jest jedynym sklepem wielkopowierzchniowym płacącym wszystkie podatki w Radomiu. Do miejskiej kasy trafia około miliona złotych rocznie. Ponadto E.Leclerc jest sponsorem tytularnym Radomki Radom, drużyny kobiecej siatkówki, która występuje w najwyższej lidze tej dyscypliny sportu.

Ostateczne zdecydowano, że sprawa będzie omawiana na jednej z komisji Rady Miejskiej. W najbliższą środę o godzinie 16.00 odbędzie się wizja lokalna przy Wierzbickiej. Wiceprezydent Katarzyna Kalinowska stwierdziła, że miasto nie zrobi nic wbrew woli mieszkańców, ale zaznaczyła, że Radom chce pomóc hipermarketowi w rozbudowie.