(fot. Straż Miejska)
- Natychmiast po zgłoszeniu nasz patrol pojechał na Borki. Zgłoszenie potwierdziło się - informuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu. - Powiadomiliśmy o sytuacji dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji - dodaje.
Najwięcej martwych ryb jest przy zachodnim brzegu akwenu (od ulicy Bulwarowej). Zdaniem strażników, śnięte ryby można liczyć w setkach.
- Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci ryb. W poniedziałek próbki wody do badania pobierze Wojewódzki Inspektorach Ochrony Środowiska. Dopiero po badaniu dowiemy się, dlaczego ryby zdechły - mówi rzecznik strażników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?