- Chcemy zrehabilitować się za porażkę z Jedynką Aleksandrów Łódzki - zapowiada Jacek Skrok, trener radomianek. - Bardzo chcemy wygrać.
Ostatnie dwa spotkania podopieczne Skroka przegrały 1:3. Szczególnie bolesna była ubiegłotygodniowa porażka z Jedynką Aleksandrów Łódzki, zespołem, któremu radomianki nie ustępują pod względem sportowym. Okazją do rehabilitacji i powiększenia dorobku punktowego, a także być może awansu w ligowej tabeli, będzie dla radomianek mecz z drużyną z Sosnowca. Ekipa Szkoły Mistrzostwa Sportowego dołączyła do składu pierwszej ligi po wycofaniu z rozgrywek TPS Rumia. Dotychczas "uczennice" zdobyły zaledwie 2 punkty, za przegrane 2:3 mecze z Gaudią Trzebnica i PLKS Pszczyna. Zajmują ostatnią pozycję w ligowej tabeli.
- Chcemy wygrać, ale nie możemy zlekceważyć rywalek. To, że zajmują ostatnia pozycję w tabeli nie oznacza, że nic nie potrafią. Musimy uważać, bo wiem z doświadczenia, z poprzedniego sezonu, że jeśli pozwoli się im grać, mogą sprawić ogromne kłopoty - przestrzega trener.
Najprawdopodobniej przeciwko ekipie z Sosnowca nie zagra jeszcze Sandra Cabańska. Stan zapalny stawu łokciowego, który wykluczył ją z poprzedniego spotkania został wyleczony, jednak pozostaje kontuzja kolana, która może zmusić przyjmującą radomianek do dłuższego odpoczynku. Urazy Karoliny Grzelak, Karoliny Michalskiej i Miroslavy Kijakovej nie są na tyle groźne, aby uniemożliwiały im grę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?