Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Jadaru AZS Politechniki Radom mają wolne

/sid/
Radomskie siatkarki (na zdjęciu Sandra Cabańska) w poniedziałek wznowią treningi
Radomskie siatkarki (na zdjęciu Sandra Cabańska) w poniedziałek wznowią treningi Ł. Wójcik
Siatkarki Jadaru AZS Politechniki Radom zakończyły debiutancki sezon na 6. miejscu w pierwszej lidze kobiet. Najbliższe dni przeznaczą na odpoczynek, ale w poniedziałek wznawiają zajęcia.

- Na pewno będą treningi, myślimy także o organizacji turnieju - przyznaje Robert Grzanka, dyrektor Jadaru AZS. - Nie wykluczone, że wyjedziemy na turnieje organizowane przez inne kluby.

Z dwunastu drużyny pierwszej ligi kobiet cztery już zakończyły sezon. To zespoły z miejsc 5-7 (odpowiednio Silesia Volley Mysłowice / Chorzów, Jadar AZS i Jedynka Aleksandrów Łódzki) oraz Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. Cztery najlepsze drużyny walczyć będą w play off o awans do PlusLigi kobiet. W pierwszej rundzie Legionovia Legionowo zagra z Armatura Eliteski AZS Kraków, a Piecobiogaz Murowana Goślina z Chemikiem Police. W rundzie play out, o utrzymanie zagrają AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski z Gaudią Trzebnica i Sparta Warszawa z PLKS Pszczyna.

To, że w rundzie play off grają cztery drużyny, to konsekwencja decyzji Polskiego Związku Piłki Siatkowej z początku sezonu. Już w trakcie rozgrywek zatwierdzono regulamin spadków i awansów dla zaplecza żeńskiej ekstraklasy, w którym zagwarantowano utrzymanie, bez względu na sportowy wynik, drużynie uczennic z Sosnowca. To spowodowało, że po odjęciu czterech zespołów walczących w play out, z pominięciem Sosnowca, ostatniej drużyny pierwszej ligi, "w grze" pozostało siedem drużyn, których nie sposób było połączyć w cztery ćwierćfinałowe pary. Dlatego zdecydowano, że w play off zagrają tylko cztery zespoły.

Radomiankom, mimo zachowanej niemal do końca szansy, nie udało się awansować do rundy play off. Dodatkowo, dwie porażki na koniec sezonu z Silesią i Krakowem zepchnęły je na szóste miejsce.

- Widocznie było nas stać na to miejsce - przyznał Jacek Skrok, trener radomianek, po zakończeniu ostatniego meczu z Krakowem. - Jeśli chodzi o moja ocenę to mam niedosyt. Na pewno nie traktuję szóstej pozycji jako porażki. Kompletowaliśmy skład dość późno, ale z meczu na mecz graliśmy co raz lepiej. Niestety nie postawiliśmy przysłowiowej kropki nad "i". Dla zawodniczek, które debiutowały w pierwszej lidze to na pewno duży sukces. Na przykład Karolina Michalska cały sezon grała w podstawowej szóstce.

Zdaniem Skroka skład najlepszej czwórki ligi, która walczyć będzie o awans nie jest żadną niespodzianką. Każda z drużyn, które znalazły się w play off deklarowała przed sezonem walkę o awans. Zaskoczeniem, według szkoleniowca radomianek jest 8. miejsce AZS KSZO Ostrowiec, zespołu, który miał znacznie wyższe aspiracje. Runda play off rozpocznie się już w najbliższy weekend. Do walki o utrzymanie zespoły przystąpią tydzień później.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie