Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Jadaru po porażce z Skrą

Jerzy STOBIECKI, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Sześciu uczestników mistrzostw świata otrzymało przed meczem maskotki naszego miasta, Radomiry. Na pierwszym planie Mariusz Wlazły, za nim Piotr Gruszka.
Sześciu uczestników mistrzostw świata otrzymało przed meczem maskotki naszego miasta, Radomiry. Na pierwszym planie Mariusz Wlazły, za nim Piotr Gruszka. P. Mazur

- Pierwsze śliwki robaczywki - stwierdził po przegranym ze Skrą Bełchatów meczu Dariusz Luks, trener Jadaru Sport S.A. Radom.

Przed rozpoczęciem meczu nastroje zawodników i kibiców sami zainteresowani określali jako bojowe. Fakt, w sporcie zdarzają się niespodzianki, ale więcej osób, spodziewało się radomskiego wydania meczu Polska - Brazylia niż Polska - Rosja.

- Całym sercem jestem za Jadarem, ale rozsądek podpowiada mi, że wygra Skra - przepowiadał Ryszard Augustyn, prezes Radomskiego Towarzystwa Motocyklowego. - Mam podobne odczucia jak przed finałem mistrzostw świata w Japonii.

POWIEW JAPONII

W miejskiej hali, przed rozpoczęciem meczu nie zabrakło japońskich akcentów. Na boisku wystąpiło sześciu uczestników mistrzostw świata, w tym dwóch wicemistrzów Mariusz Wlazły i Piotr Gruszka ze Skry oraz dwaj radomianie Czech Premysl Obdrzalek i Kanadyjczyk Dallas Soonias. Wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek, wręczył im "Radomiry", maskotki naszego miasta.

Początek spotkania przypominał finał mistrzostw. W roli "canarinios" wystąpiła Skra, bezlitośnie punktując radomski zespół.

ASY JUNIORA

Radomscy siatkarze już nie myślą o porażce ze Skrą. Przygotowują się do kolejnego meczu. Ich piątkowym rywalem będzie Gwardia Wrocław, która przed dwoma laty w drodze do ekstraklasy pokonała między innymi radomski klub. Gwardziści sprawili małą niespodziankę, stawiając w pierwszym spotkaniu zacięty opór, faworyzowanemu AZS Politechnika Warszawska. Wrocławianie przegrali 2:3, ale debiutujący w ich barwach 19-letni Bartosz Janeczek zaserwował 6 asów.

BĘDĄ ZMIANY?

Ani trener, ani działacze radomskiego klubu specjalnie nie rozpaczali po meczu, podkreślając, że rywalem był aktualnie najlepszy klub w kraju, a beniaminek zapłacił frycowe. Szkoleniowiec radomian dyplomatycznie unikał odpowiedzi, czy któryś z zawodników go zawiódł. Ale rozgrywający Tomas Malcik i przyjmujący Marcin Kocik, zagrali poniżej oczekiwań. Wprowadzeni w ich miejsce odpowiednio Jarosław Macionczyk i Sebastian Pęcherz zmienili obraz gry. Już w piątek, w meczu przeciwko Gwardii zobaczymy, czy pojawią w wyjściowej "szóstce".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie