Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Jadaru Radom liczą na doping

/sid/
Łukasz Kruk (przy piłce) i pozostali siatkarze Jadaru Radom liczą na doping kibiców w spotkaniach z Treflem Gdańsk
Łukasz Kruk (przy piłce) i pozostali siatkarze Jadaru Radom liczą na doping kibiców w spotkaniach z Treflem Gdańsk Ł. Wójcik
Łukasz Kruk przez trzy sezony był podstawowym zawodnikiem Trefla Gdańsk. Teraz, podobnie jak pięć lat temu, gdy po raz pierwszy grał w Jadarze, z radomskim klubem będzie walczył o awans do PlusLigi. Przyznaje, że cały zespół liczy na gorący doping kibiców.

Bilety już w sprzedaży

Bilety już w sprzedaży

Bilety na pierwsze dwa spotkania finału play off I ligi od wtorku dostępne są w przedsprzedaży. Jeden bilet obowiązywał będzie na oba spotkania. Bilety w cenie 15 zł zwykły i 5 zł ulgowy można kupić w siedzibie klubu, przy ul. Narutowicza 9.

* Pamiętasz walkę o utrzymanie w ekstraklasie z przed dwóch sezonów?

Łukasz Kruk: - Pamiętam bardzo dobrze. Najbardziej zapamiętałem występy Sirianisa Hernandeza. Spotkania przeciwko nam, to były chyba jego najlepsze występy w karierze.

* Wówczas Trefl był faworytem. Byliście silnym zespołem?

- Teoretycznie mieliśmy silniejszy skład. W kadrze byli znani zawodnicy Łukasz Kadziewicz, Marco Samardzić, Bruno Zanuto i Bojan Janić. Gdy przyszły mecze decydujące o utrzymaniu zostali praktycznie zawodnicy, którzy rok wcześniej wywalczyli awans. Do kontuzji dołączyły sprawy organizacyjne, zaległości finansowe. Kto nie wiedział o tych sprawach, mógł stawiać Trefl w roli faworyta.

* A w tym sezonie, kto jest faworytem?

- Wydaje mi się, że teraz obie drużyny są najbardziej zbliżone do siebie. Dysponują podobnymi budżetami, zawodnikami na zbliżonym poziomie. Gdańsk ma więcej doświadczonych zawodników, z Enrique de la Fuente, mistrzem Europy na czele. Za nimi przemawia doświadczenia, a za nami tak zwany luz. Na nas nikt nie wywiera presji.

* Na dotychczasowych meczach trybuny świeciły pustkami. Brakuje wam kibiców?

- Owszem brakuje i przyznam, że nie do końca rozumie zachowanie kibiców. Poczuli się urażeni po sprzedaży miejsca w ekstraklasie, ale Jadar dalej nas utrzymuje i to dzięki tej firmie możemy walczyć o powrót do ekstraklasy. Tak naprawdę nam, zawodnikom robią krzywdę nie przychodząc na mecze.

* Od kilku dni zachęcacie do dopingu w walce o awans. W sobotę rozdawaliście autografy i plakaty. Udaje się przekonać kibiców?

- Zaangażowaliśmy się w promocję finału, bo naprawdę zależy nam na tym, aby jak najwięcej ludzi przyszło dopingować nas w finałowych spotkaniach. Walczymy o awans do PlusLigi. Jeśli wygramy, mogą to być ostatnie mecze tego sezonu. Pamiętam, jak wiele osób świętowało z nami poprzedni awans do ekstraklasy i jak gorący doping stworzyli mimo jeszcze bardziej skomplikowanej sytuacji, jaka wówczas panowała. Wierzymy, że w sobotę i niedzielę gorący doping pełnej widowni poniesie nas do zwycięstw.

Cała rozmowa z Łukaszem Krukiem w środowym wydaniu "Echa Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie