Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarga ekologów na działalność wójta Orońska. Nosowski: - Uważam ją za bezpodstawną i bezzasadną

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Na działalność wójta Henryka Nosowskiego ekolodzy złożyli skargę, ale włodarz uważa, iż zarzuty są bezpodstawne.
Na działalność wójta Henryka Nosowskiego ekolodzy złożyli skargę, ale włodarz uważa, iż zarzuty są bezpodstawne. Archiwum
Wracamy do sprawy, którą opisywaliśmy 11 maja. Ekologiczne stowarzyszenie "Eko Orońsko" złożyło skargę na działalność wójta gminy Orońsko Henryka Nosowskiego. Chodzi o budowę biogazowni w Guzowie. Teraz, za naszym pośrednictwem, włodarz odniósł się do zarzutów.

Skarga dotyczy wykonania uchwały numer XII/69/19 z 30 września 2019 roku. Chodzi o przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części gminy dla obszaru w obrębie ewidencyjnym 0007 Guzów i obrębie 0011 sołectwa Łaziska. Według stowarzyszenia, zaniedbanie polega na nieuwzględnieniu ich własnego wniosku.

Występuje dzikie ptactwo?

W skardze czytamy, że wójt na etapie przygotowania projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie uwzględnił wniosku w sprawie wyznaczenia i ochrony siedlisk dzikiego, rzadkiego i zagrożonego ptactwa (Czapla purpurowa, Hełmiatka, Kobczyk, Podgorzałka). Według ekologów, wójt zatrudnił doradcę, "którego kompetencje w zakresie urbanistyki, zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska nie są znane i potwierdzone", bo przedstawiony projekt przedstawia tereny między innymi jako ubogie przyrodniczo mimo występowania rzadkiego ptactwa i sąsiadowania ze stawem.

Stowarzyszenie zauważa, że zgodnie z uzasadnieniem do uchwały z 30 września 2019 roku, głównym celem zmiany i sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego jest między innymi konieczność uwzględnienia aktualnych standardów ochrony środowiska, przyrody i zdrowia ludzi, strategii rozwoju gminy pod względem turystyki i rekreacji, a także zachowanie dziedzictwa kulturowego. W planach jest stworzenie obszarów do zamieszkania i poprawa standardu życia ludzi.

- Pomimo jasno sprecyzowanego celu przystąpienia do sporządzenia planu miejscowego, Wójt w projekcie nie przedstawił żadnych kierunków zakreślonych przez Radę Gminy, sporządzając projekt planu w zupełnym oderwaniu od założeń wynikających z uzasadnienia do uchwały. Ochrona środowiska naturalnego to obowiązek wójta. Niestety w naszej gminie walory przyrodnicze i turystyczne ustępują interesom inwestora. Podkreślamy, że rozwój gminy nie może odbywać się kosztem jej mieszkańców - czytamy w skardze

"Zarzuty są bezpodstawne"

- Złożona skarga jest niezgodna z procedurą uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego określoną Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która nie przewiduje skargi, jako instytucji prawnej. Uprawnione jest składanie wniosków, opinii, uzgodnień, konsultacji czy też wnoszenie swoich uwag i propozycji zmian - czytamy na wstępie w piśmie skierowanym do naszej redakcji przez wójta Orońska.

Według wójta, nieuwzględnienie czyjegoś wniosku na tak wczesnym etapie procedury prawnej, jakim jest przygotowanie projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, umożliwia temu podmiotowi złożenia uwag i propozycji zmian w dalszych etapach procedury uchwałodawczej, bez trybu skargowego.

Dalej czytamy, że wniosek stowarzyszenia o przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko został przez wójta uwzględniony. Projekt był natomiast wykonany w oparciu o wytyczne uzgodnione z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Warszawie. Jak twierdzi wójt, RDOŚ została poinformowana przez ekologów o potrzebie objęcia ochroną terenów z uwagi na obecność dzikiego ptactwa, ale ten nie wniósł w tym zakresie żadnych wniosków.

Wykonawca projektu planu i prognozy oddziaływania na środowisko przyrodnicze na jednym z posiedzeń Komisji Rolnictwa, Środowiska, Rozwoju Gospodarczego, Promocji i Aktywności stwierdził, że na podstawie danych nie ma sensu i uzasadnienia zlecanie badań ornitologicznych tylko na podstawie czyjegoś zgłoszenia. - Organem, który ustala zakres prognozy oddziaływania jest Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska i to oznacza, że jeżeli na podstawie dostępnych danych, jakieś obiekty przyrodnicze rośliny, czy zwierzęta występują na danym obszarze to opracowuję prognozę, w takim zakresie, jakim na początku prac uzgodnił RDOŚ - czytamy w piśmie.

Dalej, wójt powołując się na dyrektywę Rady Europejskiej, pisze, iż obszar leży w oddaleniu od najcenniejszych pod względem faunistycznym terenów w regionie. Nie można stwierdzić występowania gatunków pod ochroną w obszarze objętym ustaleniami projektu, jednak nie można w pełni wykluczyć możliwości ich występowania. - Informacje przekazane we wniosku o występowaniu dzikich ptaków rzadkich, zagrożonych nie znajdują potwierdzenia - mówi wójt.

Dalej wójt stwierdza, że uznaje możliwość sprawdzenia i przygotowania opracowania poświęconego zbadaniu siedlisk dzikich ptaków na terenie całej Gminy Orońsko lecz w innej procedurze prawnej. - Reasumując informuję, że złożona przez Stowarzyszenie Ekologiczne EKO Orońsko skarga na działalność Wójta Gminy Orońsko jest całkowicie bezpodstawna i bezzasadna - kończy Henryk Nosowski..

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie