11 czerwca 2009 roku zaginął w Przysusze mężczyzna. Widziano, jak wychodził z domu, potem szedł w kierunku zalewu w Toporni. Jego zwłoki znaleziono 19 czerwca. Ciało pływało w wodach zalewu. Szybko ustalono, że śmierć nastąpiła przed kilkoma dniami. Mężczyzna utonął, ale wcześniej ktoś go pobił łamiąc mu między innymi nos. Pierwszego z podejrzanych zatrzymano 26 sierpnia, drugiego - 9 września. Obaj trafili do aresztu.
Według prokuratury jeden z nich 11 czerwca pił z zaginionym piwo, tam miało też dojść pomiędzy nimi do nieporozumień i awantury. Mężczyzna uciekał, podejrzany dogonił go w pobliżu tamy, przewrócił na ziemię a potem kopał i bił do utraty przytomności. Świadkiem tego miał być drugi z podejrzanych, który siedział tam w towarzystwie znajomej i był po spożyciu alkoholu i użyciu narkotyku.
Oprócz nich przed Sądem Okręgowym w Radomiu stanęły jeszcze dwie osoby, którym prokuratura zarzuciła nie udzielenie pomocy i nie zawiadomienie policji o przestępstwie.
W poniedziałek wysłuchał sąd opinii biegłego, a potem głosów stron. Oskarżeni domagali się uniewinnienia, prokuratura chce, by jeden z podejrzanych o zabójstwo został skazany na 25 lat więzienia, a drugi - na 12,5 roku. Wyrok ma zapaść w piątek, 15 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?