Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skup jabłek przez firmę Eskimos. Platforma Obywatelska składa wniosek do CBA o sprawdzenie działań ministra i dyrektora KOWR

Marzena Ślusarz
Poseł PO Dorota Niedziela w imieniu Klubu Parlamentarnego złożyła wniosek do CBA o zbadanie procedur związanych z realizacją skupu jabłek przez firmę Eskimos i relacji spółki z ministrem rolnictwa.
Poseł PO Dorota Niedziela w imieniu Klubu Parlamentarnego złożyła wniosek do CBA o zbadanie procedur związanych z realizacją skupu jabłek przez firmę Eskimos i relacji spółki z ministrem rolnictwa.
W środę Platforma Obywatelska złożyła do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wniosek o sprawdzenie wszystkich okoliczności związanych z realizacją programu stabilizacji cen jabłek, nazywanym też skupem interwencyjnym ze szczególnym uwzględnieniem działań podejmowanych przez ministra rolnictwa oraz dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

W środę, 20 lutego, Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska złożył do Centralnego Biura Antykorupcyjnego "wniosek o przeprowadzenie czynności sprawdzających wszystkie okoliczności związane z przeprowadzeniem interwencyjnego skupu jabłek, ze szczególnym uwzględnieniem działań podejmowanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Pana Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa".

Chodzi o program stabilizacji cen jabłek, który zainicjował minister rolnictwa, a jego realizację powierzył spółce Eskimos.

- Wątpliwości jest tu mnóstwo. Od samego początku staram się dociec wielu kwestii, jednak nie jest to możliwe - mówi nam Dorota Niedziela, posłanka Platformy Obywatelskiej, która jest też zastępcą przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Czwartkowa wizyta w Sejmie sadowników, właścicieli skupów, przetwórców oraz starosty sandomierskiego utwierdziła mnie w przekonaniu, że dochodzi do rzeczy niewytłumaczalnych i słuszne było złożenie wniosku do CBA - wyjaśnia.

Przypomnijmy, że na czwartkowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju wsi osiem osób, w tym starosta sandomierski Marcin Piwnik byli na komisji rolnictwa i relacjonowali sytuację skupu i problemami z płatnościami. Czytaj tu: Sadownicy i przedsiębiorcy na komisji rolnictwa w Sejmie. Trwa walka o zapłatę za jabłka, chodzi o miliony

Platforma Obywatelska wnosi do CBA o sprawdzenie:
1. Charakteru relacji i zależności panujących pomiędzy Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janem Krzysztofem Ardanowskim oraz podległymi mu funkcjonariuszami publicznymi a przedstawicielami spółki Eskimos S.A., w szczególności w kontekście publicznych wypowiedzi ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, w których określał on ww. spółkę jako „zaprzyjaźnioną” i powierzenia jej „interwencyjnego” skupu jabłek;
2. Legalności i prawidłowości zlecenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Bankowi Ochrony Środowiska udzielenia spółce Eskimos S.A. gwarancji spłaty kredytu na przedsięwzięcie polegające na „interwencyjnym” skupie i zagospodarowaniu jabłek przemysłowych;
3. Czy zostały spełnione ustawowe przesłanki do udzielenia ww. zabezpieczenia spółce Eskimos S.A. w postaci gwarancji spłaty kredytu?
4. Czy wystąpienie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego
z wnioskiem do Ministra Energii o uwzględnienie koncentratu soku jabłkowego
w rezerwach strategicznych było podyktowane ochroną i zabezpieczeniem interesów spółki Eskimos S.A.?
5. Czy w obliczu działań podejmowanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz podległych mu pracowników i funkcjonariuszy publicznych w związku ze skupem jabłek prowadzonym przez spółkę Eskimos S.A. oraz informacją pana Szymona Giżyńskiego Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rolnictwa
i Rozwoju (zawartą m.in. w piśmie (RR.po.058.19.2018) z dnia 4 grudnia 2018 r., będącą odpowiedzią na interpelację poselską nr 27568), o wystąpieniu przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z wnioskiem do Ministra Energii o uwzględnienie koncentratu soku jabłkowego w rezerwach strategicznych, doszło do popełnienia przestępstw?
6. Czy projektowana zmiana brzmienia art. 22 ustawy z dnia 19 października 1991 r.
o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (Dz. U. z 2018 r. poz. 91 i 1162) wprowadzona w projekcie ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który został skierowany do rozpatrzenia na Stałym Komitecie Rady Ministrów, ma zabezpieczyć interesy spółki Eskimos S.A. w związku z prowadzonym przez nią „interwencyjnym” skupem jabłek?

Poseł Dorota Niedziela zwraca uwagę na początki współpracy ministra rolnictwa ze spółką Eskimos. Wówczas w przekazach medialnych minister mówił o "zaprzyjaźnionych" firmach, które miały wtedy zdjąć z rynku 500 tysięcy ton jabłek po cenie wyższej.
- Do tego celu wybrano bez żadnego przetargu firmę ESKIMOS, której akcje na warszawskiej giełdzie, po ujawnieniu tej informacji, od razu skoczyły o 17 groszy - przypomina poseł Niedziela. - Dopiero później opinia publiczna dowiedziała się, że spółka nigdy wcześniej nie zajmowała się skupem i przerobem jabłek. Dodatkowo spółka potrzebowała rządowych gwarancji na zaciągniecie kredytu w Banku Ochrony Środowiska, aby sfinansować operację. Gwarancji, bez jednoznacznej podstawy prawnej i zabezpieczenia ze strony spółki Eskimos, udzielił Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), który podlega ministrowi Ardanowskiemu. A że tak właśnie było, potwierdził 6 grudnia ub.r. na sali plenarnej Tadeusz Romańczuk, sekretarz stanu w resorcie rolnictwa, który odpowiadał na pytania zaniepokojonych skargami sadowników i firm skupujących w imieniu Eskimosa - nomen omen - Posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Kolejną sprawą jest wniosek do ministra energii o uwzględnienie koncentratu soku jabłkowego w rezerwach strategicznych, jaki złożył minister rolnictwa. - Państwowa Agencja Rezerw Materiałowych nie może takiej operacji formalnie przeprowadzić, gdyż koncentratu jabłkowego nie ma na liście produktów strategicznych (obok czołgów, nabojów, mięsa), które może magazynować - wyjaśnia poseł. - Wniosek ministra może oznaczać, że dla zapewnienia pewnego zysku dla „zaprzyjaźnionej” spółki, PiS planował specjalnie zmienić przepisy. Dodatkowo z korespondencji, którą dysponuje opozycja wynika, że firma ESKIMOS otrzymała od ministra Ardanowskiego obietnicę zakupu koncentratu jabłkowego przez Agencję Rezerw Materiałowych. Gdyby do tego doszło, to mielibyśmy klasyczny przykład niegospodarności, bo koncentrat z 3-krotnie droższych jabłek, niż wynosiła ich cena rynkowa, musiałby być droższy od koncentratu, którego na rynku jest pod dostatkiem. Na koniec okazało się, że 160 firm, które w imieniu spółki Eskimos skupiło około 200 tysięcy ton jabłek, a nie 500 tysięcy ton jak obiecywał rząd, może zbankrutować, bo „zaprzyjaźniona” z rządem firma ma problemy z płatnościami (pomimo udzielenia przez BOŚ kredytu na interwencyjny skup jabłek z rządowymi gwarancjami), a firmy skupujące posiłkowały się kredytami, żeby zapłacić sadownikom za jabłka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Skup jabłek przez firmę Eskimos. Platforma Obywatelska składa wniosek do CBA o sprawdzenie działań ministra i dyrektora KOWR - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie