Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobieska asystentem Engela

Włodzimierz Łyżwa
Sebastian Świerzbiński (z prawej) pierwszy raz we wtorek trenował z Radomiakiem. Łukasza Janika (obok) radomski klub wykupił z Szydłowianki Szydłowiec.
Sebastian Świerzbiński (z prawej) pierwszy raz we wtorek trenował z Radomiakiem. Łukasza Janika (obok) radomski klub wykupił z Szydłowianki Szydłowiec. P. Mazur
Sebastian Świerzbiński i Łukasz Młodziński trenowali z Radomiakiem. Radomski klub pozyskał Łukasza Janika.

Podobnie jak w poniedziałek, także we wtorek nie było na zajęciach trenera Jerzego Engela juniora. Szkoleniowiec jest chory i przebywa w Warszawie.

Trener "zielonych" może być spokojny o to, kto kieruje zajęciami i o frekwencję na nich. Od 15 stycznia ma nowego asystenta. Został nim Bogusław Sobieska, który w rundzie jesiennej grał jako zawodnik. Cały sztab trenerski jest bardzo liczny. W sumie liczy pięć osób: Jerzy Engel - pierwszy trener, asystenci - Arkadiusz Grzyb, Bogumił Sobieska, trener bramkarzy - Jerzy Kupisz, Piotr Gajda - informatyk i statystyk. Gdy dodamy do tego masażystów Zdzisława Radulskiego i Cezarego Romanowskiego, kierownika drużyny Marka Włodarskiego, Radomiak ma najliczniejszy sztab, który zajmuje się trzecioligowym zespołem.

ZAPŁACILI ZA JANIKA

Na wtorkowym, dopołudniowym treningu, który odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, biegało 24 futbolistów, w tym czterech nowych piłkarzy: napastnik Sebastian Świerzbiński z Warmii Grajewo, bramkarz Paweł Młodziński, obrońca Paweł Boryczka z Mazowsza Grójec oraz Paweł Tarnowski z Beniaminka Radom. Dwaj pierwsi na zajęciach pojawili się po raz pierwszy. Boryczka i Tarnowski trenują od poniedziałku. - Atmosfera jest super, frekwencja nie gorsza, myślę, że koledzy z zespołu przyjmą mnie dobrze - mówi Świerzbiński.
Grajewski ćwiczył w parze z Łukaszem Janikiem, który od wczoraj jest pełnoprawnym graczem "zielonych". Radomiak zapłacił drugą ratę, 10 tysięcy złotych, Szydłowiance za transfer definitywny. Na treningu oprócz Engela juniora nie było dwóch zawodników - Dominika Dukalskiego i Wojciecha Skorupki. Ten pierwszy jest chory, z drugim nie wiadomo co się dzieje.

NIKT NIE OSZUKA

Podczas poniedziałkowych i wtorkowych zajęć można było zauważyć, że każdy zawodnik biega ze sport-testerem oraz zegarkiem, który cały czas mierzy tętno piłkarza. - Nikt nie może udawać zmęczonego, nikt nie może oszukiwać na treningach. Wszystko wyjdzie na jaw po odczytaniu danych - śmiał się Marek Włodarski, kierownik zespołu.

Po południu odbył się drugi trening, tym razem w siłowni. W środę, czwartek i piątek drużyna trenować będzie także po dwa razy. W sobotę sparing z Wisłą w Płocku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie