Cztery jednostki Straży Pożarnej gasiły pożar, do którego doszło wczoraj po południu w Radomiu. Palił się opuszczony, drewniany dom u zbiegu ulic Olsztyńskiej i Grzybowskiej.
- W tym budynku nie była podłączona instalacja elektryczna - powiedział starszy kapitan Marcin Ziomek, dowodzący akcją na miejscu.
Pracę strażakom najbardziej utrudniały gęsto rosnące przy domu chaszcze. Udało im się jednak zatrzymać ogień w samym budynku i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się pożaru. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
Akcji gaszenia przyglądał się tłum gapiów.
- To dobrze, że wreszcie ta rudera się spaliła. Teraz będziemy mieli tu przynajmniej spokój - mówili ludzie.
Jak mówili okoliczni mieszkańcy, drewniany dom był nie zamieszkany od dość dawna. Jednak często tu przychodzili bezdomni. Złazili się też amatorzy taniego wina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
