W samorządzie Skaryszewa starły się różne opinie na temat najbliższych inwestycji, jakie są planowane, lub realizowane w gminie. Zdaniem burmistrza, są takie, które realnie można wykonać, a są społecznie potrzebne.
Świetlica, droga, szkoła
- Zaproponowałem remont budynku świetlicy w Kazimierówce. Budynek jest w złym stanie technicznym i wymaga gruntownego remontu. Z obiektu tego korzystają mieszkańcy kilku miejscowości. Uznałem za zasadne, dokonanie remontu tego budynku nawet w kilku etapach, gdyż mieszkańcy są mocno zaangażowani w realizacje tego projektu. Wiele prac wykonali już sami, a takie postępowanie powinno być wspierane. Niestety, inwestycja została odrzucona głosami radnych klubu PiS, a w zamian zaproponowali budowę drogi wewnętrznej – tłumaczy burmistrz.
Kolejna inwestycja dotyczy budowy drogi Sołtyków – Makowiec. Opracowanie dokumentacji projektowej kosztowało budżet gminy 47 970 złotych.
- Gmina wypłaciła właścicielom działek przejętych pod drogę należne odszkodowania na 189 570 złotych. Do wypłaty pozostało jeszcze około 100 000 złotych. Gmina złożyła wniosek o dofinansowanie tej inwestycji z Funduszu Dróg Samorządowych. Jednak radni zamiast wspierać ten projekt u wojewody, postanowili, na wniosek klubu radnych PiS wycofać realizację tej drogi. Niedługo projekt straci ważność i będą straty finansowe poniesione na przygotowanie inwestycji. Najpierw jeden z radnych składa wniosek o przygotowanie dokumentacji, a potem wyrzuca pieniądze mieszkańców w błoto – dodaje burmistrz.
Kolejną kością niezgody jest wprowadzony pomysł klubu PiS na budowę nowej szkoły w Makowie. Dodajmy, że obecna podstawówka mieści się w starym, pięknym pałacyku, który jest zabytkiem.
- Czy tak naprawdę wiemy jaką szkołę mamy projektować? O jakich parametrach, na jaką liczbę uczniów i w jakiej lokalizacji? Czy budowa szkoły w tak bliskim sąsiedztwie zakładu przetwórstwa, w którym istnieje realne zagrożenie wycieku niebezpiecznych substancji jest trafionym pomysłem? - dziwi się burmistrz.
Dariusz Piątek zauważa, że gmina ponosi już olbrzymie wydatki na oświatę, prowadzi aż dziewięć szkół – najwięcej w regionie. Ponadto trwają inwestycje w szkole w Odechowie. Ponadto wszędzie ubywa dzieci, jest niż demograficzny, a sama budowa może pochłonąć nawet 10, albo i 15 milionów złotych.
Warto rozmawiać
Tomasz Madej, Przewodniczący Rady Miasta i Gminy w Skaryszewie odrzuca wszystkie argumenty burmistrza. Twierdzi, że klubowi PiS, podobnie jak wszystkim radnym, zależy na jak najlepszym rozwoju gminy.
- Pan burmistrz był kiedyś wicewojewodą i mógł praktycznie jednoosobowo podejmować decyzje. W samorządzie to tak nie działa. Trzeba dochodzić do porozumienia, dyskutować, rozmawiać, przekonywać. Takich ustaleń nie było, a my wskazujemy te zadania, które naprawdę są bardzo potrzebne – mówi przewodniczący.
Jego zdaniem nowa szkoła w Makowie jest bardzo potrzebna, bo tej rejon gminy rozbudowuje się. Powstają tu nowe domy teren jest blisko Radomia, osiedlają się młode rodziny, dzieci będzie przybywać.
- Nie możemy przenosić tych uczniów do sąsiedniego Makowca, bo tamtejsza szkoła w 90 procentach jest już zajęta. Są tam uczniowie, działa przedszkole, a perspektywy demograficzne są takie, że dzieci tam nie ubędzie – dodaje Tomasz Madej. Ponadto już teraz – wylicza przewodniczący – gmina ponosi duże wydatki na utrzymanie zabytkowego budynku w Makowie. Te wydatki, to między innymi remont dachu, dostosowanie budynku do przepisów sanitarnych, czy przeciwpożarowych.
- Sprawa budowy drogi Sołtyków – Makowiec też nie jest taka prosta, bo ta inwestycja potrzebowała wsparcia z zewnątrz, z Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych. I ta inwestycja nie otrzymała dofinansowania – zauważa Tomasz Madej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?