Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa dziecka zamkniętego w pralce wróciła na wokandę. Prokuratura domaga się wyższych kar dla sprawców tego czynu

Janusz Petz
Janusz Petz
Adam B. został skazany na rok więzienia. Obciążała go nie tylko makabryczna zabawa z niespełna dwuletnim Kacprem, ale też fałszywe oskarżenie innego mężczyzny.
Adam B. został skazany na rok więzienia. Obciążała go nie tylko makabryczna zabawa z niespełna dwuletnim Kacprem, ale też fałszywe oskarżenie innego mężczyzny. Tadeusz Klocek
Przed Sądem Okręgowym w Radomiu odbyła się we wtorek rozprawa dotycząca umieszczenia dla zabawy niespełna dwuletniego dziecka w pralce i filmowanie całej sytuacji. Prokuratura konsekwentnie domaga się wyższej kary dla dwóch mężczyzn skazanych w sądzie niższej instancji.

Prokuratura Okręgowa w Radomiu złożyła apelację jeszcze w grudniu ubiegłego roku, ale z powodu koronawirusa, mógł być on rozpatrzony dopiero teraz. Na rozprawie zjawiła się tylko przedstawicielka prokuratury i obrońca sprawców. Sąd wysłuchał argumentów obu stron. Ze względu na skomplikowany charakter sprawy wyrok ma być ogłoszony 19 czerwca.
Śledczy domagają się wyższej kary dla sprawców – Tomasza K. – partnera matki chłopca oraz jego kolegi Adama B. Zgodnie z wyrokiem, jaki zapadł w listopadzie ubiegłego roku, radomski sąd wymierzył dwóm mężczyznom karę roku oraz półtora roku za znęcanie się nad niespełna dwuletnim Kacperkiem.

Kara niewspółmierna do czynu?

Prokuratura zaskarżyła wyrok sądu w całości. Śledczy uznali, że wymierzona kara była niewspółmierna do wagi czynu. Mężczyźni narazili bowiem chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura twierdzi, że sprawcy tego czynu działali ze szczególnym okrucieństwem i doszło bezsprzecznie do psychicznego i fizycznego znęcania się nad dzieckiem. Natomiast Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Radomiu podtrzymywał konsekwentnie swoją opinię, że władzy rodzicielskiej nad dzieckiem powinna być pozbawiona matka, a malec powinien trafić do innej rodziny.

W sądzie pierwszej instancji Tomasz K. został skazany na jeden rok i 6 miesięcy bezwzględnej kary więzienia z zaliczeniem na poczet kary okresu tymczasowego aresztowania. Adam B. został skazany na bezwzględną karę roku pozbawienia wolności. Na Adamie B. ciążył jeszcze jeden zarzut. Składając wyjaśnienia w prokuraturze fałszywie oskarżył innego mężczyznę o udział w makabrycznej zabawie z Kacprem. Prawda wyszła na jaw podczas konfrontacji obu mężczyzn. Prokuratura domagała się w sądzie pierwszej instancji wyższych kar: 2,6 roku więzienia dla Tomasza K. oraz 1,9 roku dla Adama B. Obrońca Tomasza K. wnosił o uniewinnienie, ewentualnie o łagodny wymiar kary, a Adam B. wnosił o łagodny wyrok.

Dramatyczny filmik...

Sprawa wyszła na jaw w sierpniu 2018 roku, kiedy do internetu trafił filmik z tego zdarzenia. Widać na nim, jak zamknięte dziecko płacze i próbuje uwolnić się z pralki. Jak ustalono chłopiec zamknięty był w pralce przez 9 sekund. Mężczyźni naśmiewali się z pokrzywdzonego, a następnie włożyli mu papierosa do ust i wykonali zdjęcie. Po publikacji nagrania, internauci zawiadomili policję. W wyniku dochodzenia zatrzymanych zostało trzech mężczyzn w wieku 19-22 lat. Oskarżeniem objęto dwóch mężczyzn. Sąd uznał, że narażono dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Co prawda było to zdarzenie jednorazowe, jednak, zgodnie z orzecznictwem, nawet takie jednorazowe zachowanie charakteryzujące się intensywnym zadawaniem bólu fizycznego bądź dotkliwych cierpień moralnych może być rozpatrywane w kategoriach znęcania się - zauważyła, uzasadniając wyrok sądu pierwszej instancji, sędzia Beata Zielińska.

Zdaniem sądu zachowanie oskarżonych wobec małoletniego, chociaż trwało krótko, to miało drastyczny przebieg i może mieć dla dziecka daleko idące skutki w sferze psychiki.

Są okoliczności łagodzące

Jednak sąd doszukał się okoliczności łagodzących. Było to zdarzenie jednorazowe. Dziecko w bębnie pralki umieszczone było jedynie przez kilka sekund, żadnej innej przemocy zarówno psychicznej, jak i fizycznej ze strony oskarżonych dziecko nie doznało. Widniejący na zdjęciu papieros w ustach dziecka nie był zapalony. Dziecko też nie doznało żadnych obrażeń, dlatego też sąd nie dopatrzył się szczególnego okrucieństwa.

Już w listopadzie 2018 roku sąd postanowił ograniczyć Żanecie D. władzę rodzicielską nad Kacprem D. poprzez poddanie wykonania tej władzy stałemu nadzorowi kuratorskiemu kuratora sądowego. Tomasz K i Żaneta D. byli wówczas parą. To właśnie matka zostawiła chłopca pod pieczą Tomasza K. Adam B. to ich znajomy. Pół roku po szokującej historii z zamkniętym w pralce Kacprem Tomaszowi K. i Żanecie D. urodziło się następne dziecko. Wymierzając karę sąd uwzględnił to, że obaj oskarżeni nie byli wcześniej karani. Według informacji pochodzących od kuratora sądowego władza rodzicielska wobec chłopca wykonywana była prawidłowo. Zapewnione były wszystkie potrzeby w zakresie wychowania i edukacji dziecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie