Było to już drugie posiedzenie sztabu monitorującego zbliżający się protest w szkołach Radomia. - Chcemy być przygotowani na najgorszy scenariusz, to znaczy na to, że do strajku w poniedziałek dojdzie - stwierdził prezydent Radosław Witkowski.
Tymczasem wciąż nie wiadomo, czy protest rzeczywiście będzie. Zależy, czy dziś rząd dogada się ze stroną społeczną. Jak stwierdził Tomasz Korczak, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Radomiu, najważniejsze, że rozmowy wciąż trwają. Powołany zespół pod przewodnictwem wiceprezydenta Karola Semika ma monitorować strajk w mieście. Z danych wynika, że od poniedziałku do protestu przystąpi aż 78 placówek oświatowych, na 91 jakie są w mieście. Udało się już rozwiązać jeden z ważniejszych problemów, jakim było wcześniejsze wystawianie ocen maturzystom. Dyrektorzy szkół zapewnili, katecheci, którzy nie strajkują, mogą zająć się opieką nad uczniami w czasie protestu.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?